Nic nie zapowiadało, że wizyta eks-partnera skończy się kradzieżą. Mężczyzna wykorzystał moment, kiedy kobieta wyszła z pokoju. Sięgnął po portfel i kartę bankomatową z pinem. Potem wyszedł. W tym samym dniu zdążył wybrać 290 złotych z konta przyjaciółki, która rychło w czas zawiadomiła o wszystkim policję. Ta zatrzymała sprawcę w jego mieszkaniu. Do poszkodowanej wrócił portfel i 200 złotych.
Za popełnione czyny 32-latek może spędzić 10 lat za kratkami.
Komentarze (2)
morderce,gwalciciela i zlodzieja na elektryczne krzeslo bym posadzil odrazu