– 3500 drzew wycinalibyśmy planowo prawie dwa lata – mówi leśniczy Jerzy Chitro, pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Jeleniej Górze. – Runęły jednego dnia. Najwięcej jest powalonych świerków, ale ucierpiało także wiele buków i dębów.
Największe szkody „Grzegorz” wyrządził w okolicy Wzgórza Gapy i na Górze Siodło, w rejonie Perły Zachodu. Usuwanie skutków nawałnicy potrwa do marca przyszłego roku. Codziennie zaangażowanych będzie kilkunastu pracowników MPGK. – Najpierw doprowadzą las do porządku, a w drugiej kolejności dokonają nowych nasadzeń – mówi Zbigniew Rzońca, rzecznik prasowy MPGK.
Na razie nie wiadomo, skąd wziąć pieniądze na usuwanie skutków nawałnicy.
Lasy komunalne w Jeleniej Górze zajmują ponad 500 ha. Największe znajdują się przy drodze na Zgorzelec w okolicach Siedlęcina – ponad 400 ha, oraz w sąsiedztwie nowego cieplickiego cmentarza – ponad 100 ha. Na co dzień zajmuje się nimi dwóch pracowników MPGK – leśniczy i podleśniczy.
– Prosimy mieszkańców i turystów o ostrożność i nie wchodzenie wgłąb lasów – mówi Jerzy Chitro.
Komentarze (6)
.. na Gorze Zamkowej juz prawie nie ma drzew,ale te zostaly wyciete przez bezmyslnego zlego czlowieka
JAK TO NIE MA?
Może by tak każdy się przejechał do lasu i zobaczył że Szyszko tnie wciągu roku z całej Polski kilka milionów drzew i to nawet w parkach, trzeba być całkowicie ślepcem by tego nie widzieć.
..TRAGEDIA,widzialem ten umarly las i wiem,kto sie to tej dewastacji przyczynil ! Jezeli uwazny czytelnik przyjrzy sie tej sentecji,to odpowiedz znajdzie. - "Niszczac poganski
animizm,chrzescijanstwo umozliwilo eksploatacje przyrody z poczuciem obojentnosci na uczucia flory i fauny".. to tyle w temacie.Dzisiaj jest niedziela, ide do Kosciola,moze da sie jeszcze cos wymodlic !
jakby nie przyszedł Grzegorz, to i tak idioci z piłami przyleźli...tylko wtedy tytuł by grzmiał -pozyskano
Będzie czym palić w kominkach, będzie czym oddychać.