Parafia pozyskała pieniądze na renowację dwóch dużych kaplic znajdujących się z boku i z tyłu świątyni. Prace pochłoną 370 tys. zł. Część z tej kwoty pochodzi z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jeleniogórskiego samorządu, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków we Wroclawiu. Wsparcia udzielili także wierni parafii.
Barokowa kaplica Panka upamiętnia wieloletniego proboszcza, który zmarł w 1710 roku.
Na centralnej ścianie kaplicy umieszczone jest epitafium proboszcza, a po jego bokach 2 płyty nagrobne: proboszczów F. Forche i A. Loew.
Kaplica krzyża, manierystyczna z 1609 wieku, ma charakterystyczne głowy aniołów nad arkadami i napis „życie jest rozważaniem nad śmiercią”.
Podczas renowacji oczyszczany jest kamień, uzupełniane ubytki, odnawiane stiuki, rzeźby i metalowa barokowa krata. Prace konserwatorskie mają się zakończyć we wrześniu.
Prace poprzedziły odkrywki, które zbadały przemalowania, ich ilość i rodzaj. Konserwatorki z firmy konserwatorskiej Jerzego Kowalskiego z Krakowa, która wygrała przetarg, podkreślają, że przywrócą kaplice do stanu pierwotnego. Wprowadzą jedynie lekkie podmalowania w kolorze różowym, jakie były modne w rokoko.
Blask odzyskają także wspaniałe, kute kraty z ozdobnymi elementami.
Tegoroczna renowacja kaplic jest kontynuacją rozpoczętych w 2006 r. działań konserwatorskich konsekwentnie zmierzających do doprowadzenia świątyni, wyniesionej w 2011 r. do godności bazyliki mniejszej, do dawnej świetności i pozwalających na przetrwanie, w dobrym stanie technicznym cennego zabytku nieruchomego jak i ruchomego dla dalszych pokoleń.
Na starych pocztówkach. Fragment kaplicy z ozdobną, kutą kratą przy kościele św. Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze; fot. Robert Scholz. dolnyslask.org.pl
Komentarze (5)
Ciekawe czy witraże również będą odnowione, bo nie wiem czy ludzie wiedzą ale przynajmniej na jednej z kaplic jest witraż, który jak słońce w pewnym momencie dnia świeci to z witraża pada świetliste serce widoczne na ścianie.
Widziałem jak w sposób nieprofesjonalny prowadzone są te prace (zwłaszcza przez grupę młodych Ukraińców).
Mie wiem czy ktoś nadzoruje i pilnuje właściwego i zgodnego ze sztuką budowlaną wykonawstwa robót. A na pewno nie właściciel, który jest gdzieś w Krakowie i zainteresowany jest tylko i wyłącznie kasą.
Właściciel? Przecież to kościół...
Jedna z ozdobnych krat została przetransportowana do Warszawy i mieści się w jednym z kościołów, który nie kwapi się oddać kutej kraty.
W kaplicy nagrobnej jest teraz inna krata.
Przykładem złej rewitalizacji to "odnowienie" tympanonu (bocznego wejścia do kościoła od strony domu parafialnego). Prace polegały głównie na pomalowaniu piaskowca kolorowymi farbami. Wykonawcom nie chciało się czyścić i piaskować kamienia to poszli na łatwiznę i pomalowali wartościową kamieniarkę. Można i tak jeśli ktoś się nie zna na wykonywaniu tych prac a inni na to pozwalają płacąc nie swoimi pieniędzmi.
Drugim przykładem oszukańczej renowacji to konserwacja gotyckiego ołtarza szafkowego przez jedną z firm krakowskich w kościele św.Jakuba i św. Katarzyny w Radomicach na Drodze św. Jakuba do Santiago de Compostela.
Są to pieniądze przeważnie wiernych a wyrzucane w błoto i zasilające k-ta nieuczciwych pseudoprzedsiębiorców. Kuria (legnicka) posiada osoby, które są odpowiedzialne za pomoc w pracach konserwacyjnych i mogą one pomóc zlecającym te kosztowne prace w kościołach z pożytkiem.