To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ochotnicy z Sobieszowa jeżdżą zabytkiem

Ochotnicy z Sobieszowa jeżdżą zabytkiem

Strażacy ochotnicy z OSP Sobieszów mają coraz większe kłopoty z utrzymaniem sprawności swojego samochodu gaśniczego. Mimo tego, że pojazd trafił do nich w ubiegłym roku, miał być rozwiązaniem przejściowym, do momentu, gdy miasto kupi nowy wóz bojowy.

Strażacy obecnie jeżdżą 20-letnim wysłużonym Jelczem, który otrzymali w ub. roku od PSP. To dlatego, że strażacy kupili sobie nowsze auto. Wcześniej OSP Sobieszów jeździł starem, ale ten rozsypał się.

- Panie prezydencie, jeszcze trochę i nie będziemy mieli czym wyjeżdżać do pożarów i wypadków. Nasz samochód jest w coraz gorszym stanie – argumentowali strażacy podczas tego spotkania.

Niestety, prezydent Marek Obrębalski podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami Sobieszowa powiedział, że samochód nie zostanie w tym roku kupiony, ponieważ wniosek polsko-czeski do jednego z funduszy unijnych został odrzucony, jako niespełniający kryteriów.

Przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej mówią, że jednostka w Sobieszowie jest dużym wsparciem działań zawodowych strażaków. Jeśli z powodu niesprawnego samochodu ochotnicy przestaną wyjeżdżać do akcji, zabezpieczenie południowej części miasta spadnie w całości na straż zawodową.

 
 
Ochotnicy z Sobieszowa jeżdżą zabytkiem
Ochotnicy z Sobieszowa jeżdżą zabytkiem

Komentarze (11)

Wstyd dla miasta. Większość Ochotniczych Straży Pożarnych z naszego powiatu z małych miejscowiści posiada nowsze i lepsze samochody. W tym roku nowe samochody otrzyma OSP z Piechowic i Szklarskiej Poręby, a Jelenia Góra z budżetym nieporównywalnym większym niż gminy wiejskie nie ma na takie rzczy pieniędzy. Widac jak prezydent dba o bezpieczeństwo ludzi.

OSP Sobieszów czyli "Objazdowy Skansen Pożarnictwa"...(ciekawe jak długo jeszcze)

Normalnie porażka !!! Jak miasto nie ma kasy to przecież można takie auto zakupić na raty bądź w leasingu !!! Wstyd inne gminy, powtarzam gminy potrafią, a nasze MIASTO jakoś nie potrafi ?!!!

skoro są takie duże koszta utrzymania to zlikwidować Osp. Niech PSP samo sobie radzi wkońcu mamy dwie jednostki w mieście, a jak będzie coś poważnego to ochotnicy dojadą z sąsiednich gmin.po co to utrzymywać

Przypomnimy sobie o nich jak będzie jakiś wypadek. Widać prezio potrafi tylko fotografować się przy świętach i festynach.

"Jeśli z powodu niesprawnego samochodu ochotnicy przestaną wyjeżdżać do akcji, zabezpieczenie południowej części miasta

spadnie w całości na straż zawodową."

Odwet za spotkanie w Sobieszowie w dniu 26 marca 2010 r. o godz. 17:00

fakt ze wszystkie osp korzystaja z przestazałego sprzętu, tutaj nie dopatrywałbym sie jeszcze takiej tragedii ze wzgledu na bliskośc jednostki psp (co maja powiedziec mieszkańcy małych miejscowości oddalonych blisko 20 km od jednostki PSP - oni muszą wyłacznie polegac na własnych jednostkach osp dysponujacych czesto podobnymi lub starszymi autami) .Nie chce oczywiście tutaj przygadywać strazakom OSP sobieszów ale argument cieknacej beczki jest załosny - trochę blachy , spawarka i juz nie cieknie , nieraz przerabiałem to z chłopakami - tylko trochę chęci. Oczywiście zycze wszystkim nowych samochodów i jak najlepszego sprzetu - ale ja mówie ze trzeba zacząc od siebie , dobrze sie pokazywać , wygrywać zawody , sciągac sponsorów ( a w sobieszowie zawsze łatwiej niż w małych miejscowościach ) , nie zawsze postawa roszczeniowa jest dobra.Powodzenia i nie obrószajcie sie na mnie za kilka słów krytyki.