Niechciany szpital wrócił do powiatu

Szpital, w którym leczą się m.in. mieszkańcy gmin Świerzawa i Wojcieszów, z problemami boryka się od lat. W 2015 roku ówczesne władze powiatu ratunek widziały w przekazaniu lecznicy w ręce prywatne. Na początku była to dzierżawa – w założeniu 30-letnia na rzecz spółki założonej przez grupę biznesmenów z Łodzi. Rok później udziały przejęła kolejna spółka Centrum Dializa, a w tym roku udziały przeszły na rzecz fundacji Pro Salute Omnium powiązanej z poprzednim właścicielem.
Zmiany własnościowe i traktowanie szpitala wyłącznie jako źródła zarobku nie wyszły placówce na dobre. Powiat powołał audytora, który zbadał kondycję lecznicy. Ocena jest katastrofalna. Aktualny dług szpitala to 1,5 mln zł i do końca roku zapewne osiągnie 2 mln zł. Do tego dodać trzeba blisko pół milionową karę, jaką szpital ma do zapłacenia NFZ za nieprawidłowości w realizowaniu kontaktu. Audyt wykazał też, że ubiegły rok szpital zakończył z milionowym zyskiem, ale w ocenie kontrolerów był to zysk spółki wynikający z nieodpowiadającego wymogom zatrudnienia, skandalicznie niskich płac, zaniechania remontów i zakupów sprzętu medycznego. Do tego część kosztów przeniesiono na następny rok, najwyraźniej przewidując pozbycie się udziałów. Dla szpitala brak szybkiej reakcji, to gwarancja, że bardzo szybko za długi odcięte zostaną dostawy mediów i szpital zostanie zamknięty. Przedsmak tego był wiosną tego roku, gdy zaprzestano przyjęć na cztery oddziały.
Mimo tak złej sytuacji powiat (też mocno zadłużony) zdecydował się przejąć placówkę. Na sesji nadzwyczajnej za tym rozwiązaniem zagłosowało 14 radnych (przy dwóch głosach sprzeciwu i jednym wstrzymującym). Zarząd wykonał uchwałę, przejmując udziały w formie darowizny udziały. Niewiele wiadomo jednak, jaki jest plan ratowania lecznicy. W połowie roku rozważano koncepcję utworzenia konsorcjum ze szpitalem powiatowym w Lwówku Śląskim. Jednak teraz, gdy już wiadomo jaka jest rzeczywista kondycja złotoryjskiej placówki, zainteresowanie pomysłem w sąsiednim powiecie zapewne mocno przygasło.