To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

O mały włos nie wysadził w powietrze kamienicy

Wystarczyła iskra, żeby doszło do sporej eksplozji w budynku wielorodzinnym przy ul. Piotra Skargi w Jeleniej Górze. Zdaniem policji, zawinił 54-letni mieszkaniec, bo spowodował zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Został zatrzymany.

Mężczyzna postawił na gazie garnek i wyszedł na zakupy. Tyle, że płomień zgasł i zaczął ulatniać się gaz. - Stężenie w mieszkaniu było tak duże, że groziło wybuchem – informuje nadkomisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Było to w sobotę ok. godz. 9. rano. Gaz wyczuła sąsiadka, która powiadomiła pogotowie gazowe i policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, w mieszkaniu nie było właściciela, za to pracowali już pracownicy gazowni. Dzięki ich interwencji, nie doszło do wybuchu.

Policjanci zatrzymali mężczyznę tego samego dnia, przed budynkiem, kiedy wracał z zakupów. Był pijany, miał prawie 2 promile alkoholu.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Odpowie za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu ludzi, za to grozi mu do 8 lat więzienia.