- Podjęliśmy decyzję o ewakuacji ok. 20 osób z uwagi na duże zagrożenie wybuchem – powiedział sierżant sztabowy Kacper Krauze z sekcji ruchu drogowego KMP Jelenia Góra.
- Piliśmy z żoną kawę. Był straszny huk i okazało się, że kobieta wpadła na skrzynkę rozdzielczą – opowiada Marek Czerniakiewicz, mieszkaniec budynku przy ul. Karkonoskiej. - Później przyszli do nas i kazali opuścić mieszkanie.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna, pogotowie, pogotowie gazowe i energetyczne. Odłączono gaz i prąd, droga była przez ponad godzinę zablokowana. Przed blokadą utknął m.in. autobus linii nr 15. Na szczęście, nikt nie ucierpiał, kierującej także nic poważnego się nie stało. Pogotowie udzieliło pomocy dwóm osobom.
Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że wypadek to skutek źle wyremontowanej ulicy Karkonoskiej. Kilkadziesiąt metrów powyżej miejsca zdarzenia spływająca z gór woda przelewa się przez jezdnię. W tym miejscu nie ma przepustu. Te które są niżej tez nie odprowadzają wody, gdyż zalega w nich piasek po zimie.
Jak mówi Marek Czerniakiewicz, tylko dzisiaj w przeciągu 1,5 godziny w tym samym miejscu w poślizg wpadły trzy samochody. Dwa pierwsze jednak uderzyły o płot na tyle niegroźnie, że pojechały dalej. Kobieta z lanosem nie miała tego szczęścia.
- Proszę zobaczyć to ogrodzenie, tam już prawie nie ma słupków – mówi pan Marek.
- Woda płynie tędy cały czas. Wieczorem przymarza do jezdni i dlatego rano jest ślisko – dodaje Eugeniusz Pietrzak, mieszkaniec Karkonoskiej. - Było tu już dużo wypadków. Pisaliśmy do prezydenta, ale od niego nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Otrzymaliśmy jedynie wymijającą odpowiedź od zarządu dróg i mostów. A woda dalej płynie.
- Słyszałem o zdarzeniu na Karkonoskiej. Jeszcze dzisiaj wyślę tam inspektora zarządu dróg i mostów. Jeśli stwierdzi, że rzeczywiście na tej drodze jest zagrożenie, bezwzględnie zostanie ono usunięte – zapewnił nas Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Trzymamy za słowo, mieszkańcy też.
Komentarze (7)
No tak to jest w naszym kraju musi dojść do tragedii, nieszczęścia. A wtedy widać problem i już od razu każdy się tym zajmie. :pinch:
Szanowni Państwo ! To że ulica Karkonoska została spartolona, wiedzą wszyscy mieszkańcy Jagniatkowa i Sobieszowa. Teraz jak widać, są konkretne efekty tej partaniny. Byłem wraz z przedstawicielem Zespołu aktywnosci Społecznej z Sobieszowa, członkiem komisji Odbioru tej ulicy .. To m/innymi z powodu tego grożnego /i nie tylko/, miejsca, ODMÓWILIŚMY PODPISANIA PROTOKOŁU ODBIORU !!!! Zgdnijcie Państwo co NASI KOCHANI DROGOWCY I DEc***NCI zrobili ???? Wywalili nas z komisji, a PROTOKÓŁ SAMI PODPISALI !!! Krótko mówiąc, na drogowców i na KLĘSKĘ ŻYWIOŁOWĄ, nie ma siły !!!! Dziś sytuacja jest taka jak widać. Tylko czekać na wypadek śmiertelny !!! Po zimie droga pęka w wielu miejscach, leje się woda w poprzeg /i wzdłuż/, ulicy. Zaasfaltowano bowiem wiele studzienek, które przewidzieli /sto lat temu/, Niemcy !! Jestem w posiadaniu całej dokumentacji tej fuszerki i mogę ją sobie pokazać wnukom, lub swojej Babci. Bowiem Szanowna Komisja się nią wogóle nie zainteresowała !!!! To wszystko nie jest normalne !! Zobaczcie Państwo jak wygląda /po zimie/, droga w centrum Sobieszowa /i nie tylko/,tam Jest dziura na dziurze ! Ale jak nie ma być, skoro widać, że jest tylko ok.3 cm. asfaltu. A powinno być 12 !!! Służby drogowe, to WĄŻ ZJADAJĄCY WŁASNY OGON !!! Pozdrawiam Józef Gajewski ...
Pan Prezydent "wyśle inspektora dróg i mostów" czy będzie to ten sam Pan zarozumiały, robiący za inspektora nadzoru gdy budowali tą ulicę??Przecież żaden z urzędników wydziału dróg i mostów nie przyzna się do przyjęcia i zaakceptowania pełnego błędów projektu i fatalnego wykonawstwa ul Karkonoskiej, bo musieli by zrezygnować ze stołków. Może Pan Prezydent Obrębalski jako pracodawca wreszcie zacznie rozliczać tych PANÓW z pracy i podejmowanych decyzji.
poprostu tragedia i tyle