To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nysa walczy o IV ligę

Nysa walczy o IV ligę

Piłkarze Nysy zrehabilitowali się kibicom za środową wpadkę w Mirsku (1:2) i zasłużenie cieszyli się z łatwego zwycięstwa nad zespołem z czołówki (5. miejsce). W składzie przyjezdnych zabrakło ukaranego czerwoną kartką w ostatnim spotkaniu najlepszego strzelca okręgówki Dariusza Łojko i Piotra Tymińskiego, który zmienił barwy klubowe. Nowi zawodnicy Victorii Kamil Iwaniak (z A klasy) i Ireneusz Machacz (z B klasowego Rybaka Parowa), pokazali się z dobrej strony. W zgorzeleckim teamie za kartki pauzował Tomasz Góral, kontuzję leczy Adrian Kaczan.

W ciekawym meczu walki, który miał dwójkę wyróżniających się piłkarzy Nysy, zaskoczeniem był pierwszy gol. W niegroźnej sytuacji bramkarz gości i ich kapitan Grzegorz Fidali wypuścił piłkę z rąk po sygnalizowanym strzale 29-letniego napastnika Grzegorza Rydola. Do futbolówki szybko dobiegł pomocnik Nysy Marek Borowy i z bliska skierował ją do siatki. Po kwadransie niecelnie główkował Rydol. Potem ten sam zawodnik nie pokonał bramkarza z Ruszowa strzałem z lewej strony.

Sporo działo się po przerwie. Wynik na 2:0 strzałem tuż przy słupku podwyższył Grzegorz Rydol. To jego 22. gol. Piłkę dokładnie podał Borowy. Ten ostatni po kolejnych dwunastu minutach zdobył trzecią bramkę dla Nysy. Zaskoczył bramkarza gości celnym strzałem z 10 metrów w prawy róg z ostrego kąta. Po urazie nogi Marka Borowego w 73.minucie zastąpił Michał Posioł. Akcje ruszowian najczęściej kończyły się przed polem karnym Nysy. Zwycięska drużyna trenera Remigiusza Gryglaka goni w tabeli rewelacyjnego Piasta Zawidów (22 mecze bez porażki) i mocno wierzy w awans do IV ligi. Szlagierowy pojedynek obu pretendentów do gry w wyższej ligi dopiero 9 czerwca br.

MKS Nysa Zgorzelec – Victoria Ruszów 3:0 (1:0) - ZOBACZ ZDJĘCIA

1:0 – Marek Borowy (14 min.), 2:0 – Grzegorz Rydol (56), 3:0 – Marek Borowy (68). Żk K. Pacak, P. Kościuk i G. Rydol.