Władze miasta w tym roku zmieniły formułę i chciały wyłonić organizatora w trybie konkursowym. Dotychczas przez wiele lat organizatorem festiwalu był Teatr im. Norwida w Jeleniej Górze. Na ogłoszenie ofertowe odpowiedziały dwie placówki: teatr i JCK. Co prawda teatr dał niższą cenę: 125 tysięcy złotych, podczas gry jego konkurent – 160 tysięcy złotych, ale w tym postępowaniu nie tylko cena decydowała o zwycięstwie. Eksperci przyznali więcej punktów JCK za formy promocji imprezy oraz za scenariusz i w efekcie to JCK będzie odpowiedzialne za tę imprezę.
– Zaproponowaliśmy dokładnie to, co było w wymaganiach konkursowych: wystąpi 9 grup teatralnych, z czego 3 z zagranicy. Odbędzie się 11 spektakli – mówi Jarosław Gromadzki, dyrektor JCK. – Przez 3 festiwalowe dni będą też warsztaty i animacje dla dzieci.
Szczegółowego programu na razie nie chciał podać, gdyż przystępując do konkursu nie podpisywano jeszcze umówi z grupami, ale wstępne porozumienia. – Niestety, nie mamy takich pieniędzy, jak choćby organizator w ubiegłym roku, ale widzowie nie powinni odczuć różnicy – zapewnił.
Komentarze (9)
I dobrze, rywalizacja zawsze sprawia że organizator musi się starać.
miasto w materiale konkursowym umiescilo informacje ze ma na tegoroczna edycje festiwalu teatrow ulicznych 30 tys.euro czyli ok.128 tys.zl.
160 tys.zl ktore zaproponowalo JCK to zdecydowanie wiecej niz miasto oferowalo.Teatr ma prawo uwazac ze zostal wyeliminowany nie fair.
Jesli ktos ustalil z gory ze JCK powinno organizowac ta impreze to po co ten cyrk z zapytaniem konkursowym zwlascza ze doswiadczenie domu kultury w organizacji teatrow ulicznych jest zerowe.
Teatr przez wiele lat miał o wiele więcej pieniędzy, a teatry uliczne wciąż obniżały poziom. Zresztą poziom samego teatru i jego pomysł na współczesnego widza...
Jak we wszystkich dziedzinach skostniałość prowadzi to marazmu. Brak odpowiedniego zarządzania, brak odpowiedniego pr i marketingu a przede wszystkim brak prawidłowego dialogu z widzem.
Przerost administracji - setki tysięcy bezmyślnie wydanych pieniędzy.
Jaki jest sens remontu teatru za kilkadziesiąt milionów złotych- jak nie ma on na siebie żadnego pomysłu.
Ktoś z administracji w teatrze powinien znać podstawowe zasady ogłaszania zamówień publicznych. Kwota do 30 tyś. euro oznacza co prawda ile wstępnie zamawiający chce przeznaczyć, nie oznacza jednak kwoty ostatecznej za którą jest gotów usługę kupić. Zresztą dotyczy to kwoty NETTO gdyby chciał usługę wykonać podmiot prywatny więc miasto musiało być przygotowane na większe koszty brutto... Niewiedza kosztuje... mniej pracy :-)
Nie mają czasu na naukę, mają czas na pisanie komentarzy w godzinach pracy:)
A ty fancie teatru ? Bezrobotny, czy też w czasie pracy piszesz o godz. 13,05 ? A może pracujesz po południu ?
Jeśli tak, to pod czyim adresem ten "przytyk" ? Wrodzony niedorozwój, czy zaniżone ego ?
Zanim komuś dasz pstryczka ( prymitywnego) spojrzyj najpierw na siebie
W pracy, ale za swoje:) Pozdrawiam
Niektórzy uwielbiają "łapkować". Zrobimy konkurs: Łapka w górę - obecny dyrektor się sprawdził; łapka w dół jeśli nie:)
Pozdrawiam