Nowe autobusy w Jeleniej Górze. Zobacz, jak wyglądają

Nowe autobusy to Solarisy Urbino 10. Nie są duże, mają długość 10,5 metra, przeznaczone są dla 80 pasażerów. Mają dwa wejścia. Wyposażone są w silniki spełniające normy ekologiczne Euro 5, o mocy 180,5 kW (245 KM). Pojazdy wyposażone są też w automatyczną skrzynię biegów, klimatyzowaną kabinę kierowcy, tablicę informacyjną.

- Pojazd ten jest w pełni przystosowany do osób niepełnosprawnych: jest niskopodłogowy, ma odkładaną rampę, miejsce dla osób z wózkami inwalidzkimi – powiedział prezes MZK Marek Woźniak.

- Firma Solaris powstała na podwalinach dawnego zakładu Neoplan, na dzisiaj to największy producent autobusów na polski rynek – mówił Marek Woźniak. - Produkują ok. tysiąca autobusów rocznie.

Zadowolony z nowego zakupu jest też kierowca MZK Radosław Wójtowicz. - Mam to szczęście, że będę nim jeździł – przyznał. Na razie testował go tylko po zajezdni, dzisiaj wybrał się pierwszy raz na przejażdżkę poza zakład. Przyjechał pod ratusz, by zaprezentować nowy pojazd. - Po pierwszych kilometrach wrażenia są znakomite. Tak dobrego sprzętu jeszcze w Jeleniej Górze nie było - powiedział. Dodał, że miał okazję jeździć wszystkimi autobusami MZK, od Autosanów po Volvo.

Dwa pierwsze Solarisy najpóźniej w połowie miesiąca powinny wyjechać na ulice Jeleniej Góry. Będą jeździły na linii nr 15. Nie wiadomo jeszcze, jakie linie będą obsługiwały pozostałe trzy Solarisy, które mają dotrzeć do miasta jeszcze w listopadzie.
Czy nie są za małe? - W firmie potrzebne są i duże i małe autobusy. W 2009 roku, kiedy składaliśmy wniosek na dofinansowanie do programu RPO, najbardziej potrzebne były małe. Chodzi nam o wzmocnienie wszystkich linii podmiejskich – tłumaczy Marek Woźniak. - Obecnie mamy ok. 30 sztuk dużych autobusów, powinny być szybko wymienione, ale to niemożliwe. W tym roku chcemy zakupić 3 używane autobusy typu Bova.

Solarisy kupiono w ramach programu odnowy taboru i podniesienia usług komunikacji miejskiej, na które MZK otrzymał dofinansowanie ze środków RPO. Jeden autobus kosztował 804 tysiące złotych brutto. Łącznie projekt MZK opiewa na kwotę 7,5 milionów złotych, z czego 40% to środki unijne, 60% - własne spółki oraz kredyt.

Oprócz zakupu autobusów, w projekcie jest też przebudowa myjni dla autobusów a także o wdrożenie elektronicznego systemu informowania pasażerów o rzeczywistym czasie przejazdu autobusów. - Lada dzień powstanie sześć tablic: po jednej przy Małej Poczcie i przy ul. Sygietyńskiego oraz w obu kierunkach na przystankach przy Podwalu i przy ul. Ogińskiego – mówi Hubert Papaj, zastępca prezydenta. - Będzie też możliwość sprawdzania czasu przejazdu autobusów w Internecie, przez telefon komórkowy.