To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Noc niedoszłych samobójców

66-latek zawiesił już sznur na drzewie, miał przy sobie list pożegnalny. Na szczęście, policjanci i straż miejska zapobiegli tragedii. Tej samej nocy targnąć się na swoje życie próbował też 24-letni jeleniogórzanin.

- W środę około godziny 22.45 roku oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie od jeleniogórzanina, który w parku zauważył mężczyznę zamierzającego popełnić samobójstwo – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Z opisu wynikało, że mężczyzna miał w ręku sznur i szukał odpowiedniego drzewa.

Dyżurny powiadomił patrol policji oraz Straży Miejskiej. Rozpoczęły się poszukiwania. Szybko znaleziono opisywanego mężczyznę.
- Siedział pod drzewem, a nad nim wsiał sznur z przygotowaną pętlą – mówi E. Bagrowska.

Funkcjonariusze odwiedli go od zamiaru odbierania sobie życia. Desperat to 66-letni jeleniogórzanin. Przyznał, że chciał targnąć się na swoje życie z powodu kłopotów ze zdrowiem. Tak też wynikało z listu pożegnalnego, który miał przy sobie.

66-latek został przekazany od opiekę lekarzom.

Nie był to jedyny przypadek próby samobójczej tej nocy. Ok. 23.15 policjanci otrzymali zgłoszenie od jeleniogórzanki, która powiadomiła, że jej 24-letni syn chce popełnić samobójstwo. Kilka minut wcześniej próbował powiesić się na klatce schodowej.

- Kiedy matka to zauważyła, mężczyzna wybiegł z domu. Był pijany – mówi E. Bagrowska.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania, godzinę później znaleźli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Okazało się, że to 24-latek. Miał 2,7 promila alkoholu w organiźmie.

- Policjanci w rozmowie z nim ustalili, że powodem takiego zachowania były problemy w pracy. Został on umieszczony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia – mówi E. Bagrowska.

Komentarze (1)

Ciekawe, czy panowie nie ponowią prób. To, że chwilowo przeszkodzono im w realizacji zamiaru pozbawienia siebie życia, nie świadczy o sukcesie akcji. Zamiar może powrócić. Trudno chodzić za kimś krok w krok i pilnować. Miejmy nadzieję, że znajdą motywację wewnętrzną i zaprzestaną uporczywego szukania śmierci.