– Z porównania liczby uczniów w roku szkolnym 2013/2014 wynika, że w oświatowych placówkach publicznych (przedszkolach i szkołach wszystkich typów) Jeleniej Góry ubyło 12 oddziałów i ok. 460 uczniów – informuje Cezary Wiklik, rzecznik prasowy prezydenta. – Gdyby dodać do tego stanu ubytki w placówkach niepublicznych, to łącznie jest to ok. 800 osób.
To mniej więcej tyle, ile liczą dwie jeleniogórskie szkoły. W porównaniu z ubiegłym rokiem w szkołach ubyło 30 etatów nauczycielskich i tyle samo etatów pracowników obsługi. Nie oznacza to, że dokładnie tylu nauczycieli czy pracowników obsługi zostało zwolnionych. Zwłaszcza w tej pierwszej grupie było wiele osób, które miały nadgodziny. Teraz mają tych nadgodzin mniej, albo ich zatrudnienie ogranicza się do tzw. gołego etatu. Sporo osób odeszło z pracy w sposób naturalny – przeszło po prostu na emeryturę.
Komentarze (21)
Ściągać dzieciaki z innych powiatów!!!!
za granicę wyjechali za młodu?
Rodzice wyemigrowali razem z dziecmi.
Szczegolnie szkoda mi nastolatkow ktorzy jedna noga (mentalnie) beda jeszcze w Polsce a druga tam.
I co się dziwić nie ma pracy a jak jest to za 1200 złotych na umowę śmieciową i dzieci mają się rodzić?Osobiście znam też wiele osób co z całymi rodzinami po prostu wyjechały za granicę bo tu nie ma żadnej przyszłości tu jak nie jesteś w partii rządzącej to nie ma dla ciebie pracy w KGHM.Zwykły śmiertelnik jest szczęściarzem jak ma pracę tylko jak za 1200 złotych netto utrzymać rodzinę?
Tak, emigrowali.
Dla malych dzieci ktore sa jeszcze w szkole podstawowej nie jest to trudne. Szybko sie zaaklimatyzuja i zintegruja z otoczeniem. Zdobeda kwalifikacja juz z tego kraju wiec dalsza progresja nie bedzie problemem.
Nie jest tak rozowo z nastolatkami ktorym blizej do pelnoletnosci a jeszcze sa za mlodzi zeby pracowac i samemu sie utrzymywac. Po skonczeniu gimnazjyum na przyklad. Pol biedy jak latorosl chce isc do pracy. Bedzie robic to samo co rodzice. Zapierdzielac fizycznie za minimalna krajowa w pracy do ktorej miejscowych trzeba by wolami zaciagac. Gorzej jak chce sie uczyc. Polskie swiadectwa nie maja na zachodzie ZADNEJ wartosci. Mozesz miec nawet srednia 6,0 a i tak bedzie to tylko kawalek papieru na ktory nikt okiem nie rzuci. Po prostu przyjmuje sie ze taka osoba umie czytac i pisac wiec moze nadrobic braki w lokalnym jezyku. Plus do tego start od zera. Tak jak dla osoba ktora by nie ukonczyla nawet gimnazjum. Wiec edukacja wydluza sie o kilka lat ekstra zanim taki ktos bedzie mogl isc na studia na przyklad.
Oni nie maja wyboru. Rodzice jada a dzieci w roznym wieku takze. Nastolatkowie sa rzuceni na gleboka wode i nikt sie nie martwi. Czesto musza isc pod wiatr bo mlodziez na zachodzie widzi w takim Polaku obiekt do drwin. Ich rodzice maja to gdzies bo nawet nie maja czasu o tym myslec gdy po 8 czy 10 godzinach tyrania mozg jest jak z waty.
Ja tym ludziom po prostu wspolczuje. Musza uciekac z wlasnego kraju a w nowym czesto jest bardzo ciezki start. Zwlaszcza dla tych osob ktore chca podjac edukacje z rowiesnikami na etapie szkoly sredniej.
Dlatego 11 listopada wszyscy którzy wyjechali z Polski za pracą i chlebem powinni wraz z panem prezydentem i jego małżonką uczestniczyć w organizowanym przez PAŁAC radosnym marszu niepodległości.
Ostatnio znajoma powiedziała mi ile wzięła wypłaty w przedszkolu, okroili etat, na rękę coś koło 800 zł, to jest straszne, praca bardzo ciężka i odpowiedzialna, a takie marne grosze!
przecież były targi pracy za granicą to o co chodzi dlaczego się dziwią dlaczego wszedzie w uni jest praca za godne pieniądze a polska kraj uni i tu nie ma pracy za normalne pieniadze jescze troche to i nie bedzie mial kto umierać .
No to jest okazja do zmniejszenia liczebności dzieci w klasach. Tak bardzo patrzymy na inne kraje, że tak nawet 4 i 5 latki są w szkołach , tylko że tam jest 15 dzieci w klasach a u nas 35.
Teraz widzisz Panie Prezydencie do czego doprowadzasz to miasto. Prowincja nas prześcignie zanim zakończysz kadencję. Niepowetowana szkoda.
zabrać się za robienie dzieci a nie lamentować
W mojeje klasie podstawowej takze 29 osóbi gdzie ten niż
(i efekty kształcenia mizerne)
To nie niż tylko pospolita bida!
tak dokonalo panstwo polskie by zabrac dzieci i emigrowac za chlebem,dokonalam wyboru i nie zaluje mam prace i godziwe zycie.pozdrawiam:)
a to nie jest tak, ze mniejsze zaludnienie rowna sie wiecej miejsc pracy? Jesli tak to w jakim celu chcecie sciagac dzieci z innych regionow i zachecac do prokreacji? Zwiekszy sie popyt na rynku pracy, wzrosna zarobki to zle?
Czy ty otworzysz zakład w polu gdzie nie ma ludzi? Nie? Jasne to równa się braku początku produkcji co z kolei równa się braku zysków więc ściągniesz kilku ale z własnym samochodem by zaoszczędzić na dowożeniu pracowników lecz czy to przełożyło by się na wzrost zarobków? By miasto nie zamieniło się w zwykłą wieś to zachęcanie innych z innych regionów by osiedlali się tu nie jest aż takim niedorzecznym pomysłem.
Nie chodzi o doprowadzenie do wyludnienia. Rzecz raczej w tym aby utrzymac gestosc zaludnienia na poziomie optymalnym, takim, ktore bedzie najlepiej dostosowane do mozliwosci srodowiska na danym obszarze.
''By miasto nie zamieniło się w zwykłą wieś'' Jeleniej Gorze ze wzgledu na polozenie to nie grozi ale jesli dla jakiejs miejscowisci byloby korzystniejsze stac sie wsia to dlaczego nie? Ja bym wolal zyc na pieknej, zasobnej wsi niz w ponurum, biednym miescie.
nie ma pracy nie ma dzieci !!!!!!!!!!!!
Gdyby rodzice wychowywali swoje dzieci to i 30 w klasie będzie się uczyło
Zamalo etatow w KGHM
how to stop hair fall asthma inhaler medications
ivermectin http ivermectin