Czołowe zderzenie dwóch samochodów miało miejsce dzisiaj około godziny 14 w pobliżu pętli autobusowej na ulicy Kiepury. Sprawczyni wypadku wraz z dwójką dzieci trafiła do szpitala. Kierującej subaru nic się nie stało.
Czołowe zderzenie dwóch samochodów miało miejsce dzisiaj około godziny 14 w pobliżu pętli autobusowej na ulicy Kiepury. Sprawczyni wypadku wraz z dwójką dzieci trafiła do szpitala. Kierującej subaru nic się nie stało.
Zdaniem policji, winę ponosi kierująca nissanem.
- Kobieta jechała ulicą Kiepury od strony kościoła. Zjeżdżając na lewo z drogi nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu z naprzeciwka subaru i uderzyła w niego – poinformował sierżant Paweł Grządziel z KMP w Jeleniej Górze.
Poszkodowanej nic się nie stało, sprawczyni wypadku natomiast trafiła z 12 i 15-letnim dzieckiem do szpitala.
- Młodsze z dzieci doznało lekkiego urazu głowy – dodał policjant.
Policja zbadała kierującą nissanem. Była trzeźwa.
Przez kilkadziesiąt minut ruch ulicą Kiepury był w tym miejscu niemożliwy.
Komentarze (3)
Nie kilka minut a ponad dobrą godzinę zamknięto przejazd przez to skrzyżowanie zamiast przesunąć pojazdy na parking obok. Bezradność czy widzimisię służb?
Przemysl to czlowieku i poczytaj przepisy a potem wypowiadaj sie na ten temat. Jak moga otworzyc ruch skoro nie wiedza czy to jest wypadek czy kolizja, poniewaz osoby zostaly zabrane do szpitala i nie zadne niczyje widzimisie.
Bezradność - TAK, ale wobec takich filozofów jak autor wypowiedzi z z g. 19.57 :)