To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Niezwykła kawiarnia na placu Ratuszowym

Fot. Sylwia Koperek

21 stycznia przy placu Ratuszowym w Jeleniej Górze zostanie otwarta kawiarnia Pink Cakes. Obsługę stanowić będą prawie wyłącznie osoby niepełnosprawne intelektualnie w stopniu lekkim lub umiarkowanym.

W Pink Cakes można będzie wypić kawę,gorącą czekoladę czy skosztować ciast, ciasteczek domowego wypieku, pralin i innych specjałów kawiarni.

Jest to pierwszy w Jeleniej Górze i siódmy w Polsce lokal, w którym obsługę stanowić będą prawie wyłącznie osoby niepełnosprawne intelektualnie w stopniu lekkim lub umiarkowanym. Do tej pory wiele z nich skazanych było na społeczne wykluczenie i stygmatyzację. Nie miały szans na zatrudnienie, a co za tym idzie usamodzielnienie się.

Dzięki inicjatywie Lucyny Musiał i Sylwii Koperek powstało miejsce, gdzie spełniają się marzenia niepełnosprawnych o dorosłym życiu. Dla nich to nie tylko praca, ale przede wszystkim szansa na uzyskanie większej samodzielności, poczucia przynależności do grupy i integracji ze środowiskiem zewnętrznym. Dla personelu będzie to terapia przez pracę, natomiast dla gości, a więc głównie jeleniogórzan, nauka tolerancji i wrażliwości. 

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 21 stycznia 2020 r. 

kawiarnia (1).jpg
kawiarnia (2).jpg
kawiarnia (3).jpg

Komentarze (42)

Uroczy kątek. Polecam paroma oświadczającym się.

Świetny pomysł trzeba pamiętać że te osoby też zasługują na normalne życie i wiele można się od nich nauczyć .każdy z nas jest nie pełni sprawny na swój sposób jestem za i na pewno przyjdę z rodziną powodzenia.

g****a nazwa.

Po co taki gowniany komentarz

Kuje mnie w oczy wszechobecna niechęć do języka polskiego. Tak po prostu. Większość rzeczy dookoła jest nazywana w języku angielskim. Ze wstydu ?? Nie potrafię tego pojąć. Niezależnie od tego kto jest organizatorem. Język polski jest trudny, ale innego nie mamy.

"Kuje" w oczy? Może lepiej już nic nie pisz...

Kuje czy kłuje? Nie zgrywaj purysty, skoro pokonało cię takie proste słówko.

Kuje czy kłuje... Trochę racji w tym jest. Angielski bardzo mocno przytłacza z każdej strony. Dlaczego nazwa naszej kawiarenki nie jest po polsku ?

To prawda, angielskie wyrażenia dominują. Nie mniej jednak nie istotna jest nazwa tej kawiarenki, a fakt, że pracują w niej osoby niepełnosprawne i mają zatrudnienie i to mnie cieszy :)

nazwa nie polska no bo i ziemie nie bardzo polskie na Podlasiu to może by i „kuo” w oczy ale w otwartej na świat Jelonce jest OK

załóż coś sam(a)i nazwij jak chcesz a nie krytykuj tych co coś robią z pasji,maja prawo nazwac to co stworzyli jk tylko zechcą-pewnie mieliby nazwac tak żeby Tobie pasowało?

A tak przepraszam naprawdę musimy się podpierać dziwnymi nazwami. Nie można po prostu nazwać Kawiarenka Słodkości albo jakoś tak naprawdę nasz język polski jest piękny.

Jak widać, dla ciebie jest to język bardzo obcy.

Po co reagujesz? Widzisz, że patologia nie potrzebuje przecinków i cię minusuje!

Słodki Kącik, Słodziutko i Milutko, Kolorowe Ciasteczka itp. a nie jakieś kuźwa pink cakes

Czy może być słodka dziurka?

Jedna z lepszych informacji w ostatnim czasie. Życzę sukcesów i wielu miłych gości.

Dobra wiadomość! Jednego klienta już mają. Na pewno przyjdę na ciasteczko. Powodzenia!

g****a inicjatywa, takie na siłę pokazywanie osobom niepełnosprawnym umysłowo, że mogą funkcjonować jak osoby całkowicie normalne. Nie, natury pod tym względem nie poprawisz, te osoby nie są w stanie w 100% ogarnąć otaczającej ich rzeczywistości. Tutaj przykład, jeśli mają obsługiwać klientów, to jaka jest gwarancja, że będą w stanie prawidłowo podliczać za zamówienia, wydawać odpowiednio resztę, obsługiwać w ogóle kasę fiskalną? Będzie ktoś im pomagać osoba pełnosprawna?
Oczywiście, jestem za tym żeby te osoby brały udział w różnych warsztatach, ale tylko we własnym gronie gdzie będą się najlepiej czuć. W obcym dla nich towarzystwie, mogą czuć się zagubieni.

Oj, gdzieś Ty się uchował z taką wiedzą i poglądami. W wielu krajach osoby niepełnosprawne intelektualnie są traktowane jako ważna część społeczeństwa i to bzdura że mogą być one jedynie izolowanymi beneficjentami pomocy. Dają B dużo swoją innością, uczą wielu rzeczy. A takie miejsca pracy są normalną sprawą. Osoby mające aktualną wiedzę psychologiczną nie mogą zgodzić się z Twoimi poglądami. Może doświadczenie kontaktu z taką formułą relacji z niepełnosprawnymi jak kontakt w ramach ich pracy zmieni Twoje opinie. Pozdrawiam

Jeśli tobie obsługa kasy fiskalnej wydaje się aż tak trudna, to ci niepełnosprawni przerastają cię o głowę. Nie jest to znowu taki wyczyn, a skoro ci ludzie mają tam pracować, to ktoś ich musiał wcześniej sprawdzić i uznać, że potrafią.
Przyjmij do wiadomości, że świat obejmuje także (a raczej przede wszystkim) to, co ci się nie mieści w ciasnym umyśle. Pora poszerzyć horyzonty, a nie tylko pisać brednie na podstawie tego, co ci się wydaje.
PS. Osłabnie ci głowa na starość i co, według ciebie nadajesz się do zamknięcia czy od razu do utylizacji?

Czytaj że zrozumieniem. Ja o jednym, ty o drugim. Napisałem, że osoby niepełnosprawne umysłowo mogą mieć problemy z obsługą kasy fiskalnej, a ty mi wyskakujesz do mojej wiedzy. Tak, się składa że pracowałem na kasie fiskalnej i dla osób niepełnosprawnych może być to problem, bo obsługa jej może wykraczać poza ograniczoną w końcu ich zdolność umysłową.
Ale jest jeszcze jedna kwestia, do Jeleniej przyjeżdża trochę Niemców, czy osoby takie są w stanie nauczyć się obcego języka? No oczywiście, że nie. Do czego zmierzam?
Otóż, wy obrońcy zwykłej poprawności politycznej nie dostrzegacie, że będą i tak czy owak potrzebować kontroli i pomocy ze strony normalnej osoby. Po prostu te osoby będą latać pomiędzy stolikami, a na kasie będzie pracować normalna osoba. W związku z tym, dla mnie cała ta inicjatywa to tylko chwyt marketingowy, żeby przyciągnąć klientów.

Tłumacz się teraz, co niby naprawdę miałeś na myśli, kiedy już zdążyłeś wyjść na ****a i buca. Zakładasz, że to grupa poczciwych acz tępych prostaczków. Skoro ktoś ich zatrudnia, widocznie okazało się, że są zdolni do takich rzeczy, więc daruj sobie swoje tandetne stereotypy. A obsługa kasy fiskalnej to całkiem prosta rzecz (wiem bo używałem), więc może sam słabujesz na umyśle, co przy twoich poglądach wcale nie dziwi. Tu nie trzeba być obrońcą poprawności politycznej, wystarczy nie być prostakiem o ciasnym umyśle. Pamiętaj, że to co ci się wydaje, wcale nie musi być zgodne z rzeczywistością, być może nie masz pojęcia, co ci ludzie mogą umieć.

Jesteś śmieszny. Brak Ci racjonalnych kontrargumentów i zaczynasz wyzywać innych, typowe dla takich jak Ty. Ja się nie muszę z niczego tłumaczyć, tylko stwierdzam fakty. Obsługa kasy fiskalnej jest prosta dla praktycznie sprawnego umysłowo człowieka, ale nie dla osoby która ma ograniczone postrzeganie rzeczywistości i przyswajanie obsługi takich urządzeń. To są fakty, a z nimi się nie dyskutuje. I tyle w temacie.

Nauczyłeś się, gniocie z plasteliny, nabijać łapki w górę? Brawo!

Aż tak ciężko pojąć, że stopień upośledzenia może być różny, od nawet nieznacznego, czy może przyjąłeś z marszu, że niepełnosprawny intelektualnie jest na poziomie szympansa i koniec?

Nie brnij dalej, bo się tylko pogrążasz.

Dziadek, Ty się puknij w czolo

Uważaj lepiej, żeby ciebie wnusio znowu nie puknął.

Super. Ja jako lokalny przewodnik jestem za i napewno przyjdę skosztować tych pralin i ciastek z kawą. Brawo :)

A może jeszcze studiujesz prawo i pijesz sojowe latte?

Za swoje pije i za swoje studiuje. Ma prawo.

czyli pani lucyna musiał tworzy miejsce pracy dla swojego niepełnosprawnego syna no cóz gratujacje

Taki komentarz to PODŁOŚĆ w pełnej postaci.

Obrzydliwy komentarz! Karma wraca, wróci i do Ciebie, to pewne!

Hahaha bo padnę,co żal Ci,że Ty dla swoich nie stwarzasz czy nie masz dla kogo, bo to by mnie nie dziwiło mając takie podejście do świata. Rusz tyłek i też stwarzaj dla osób niepełnosprawnych, kto Ci broni, a nawet dla swoich. Może zostaniesz wtedy dyrektorem, dowartościujesz sie bo chyba masz bardzo nudne życie. Właśnie przez takich ludzi ten świat jest.......taki jaki jest.

Jakie nerwowe to szefostwo! Hi hi hi

O mój kolega Dominik ma żółte papiery a w szkole nie miał. Pogratulować wyobraźni twórczyni skoro w ten sposób to się dzieje. Siara taka powiedział bym.

Piękna inicjatywa! Gratuluję i mocno wierzę, że obsługa kawiarni swoją pracą podniesie poziom obsługi w naszym mieście i przy okazji zawstydzi wszystkich hejterów, którzy brzmią strasznie smutno. Brak wrażliwości u niektórych jest również pewną niepełnosprawnością. Oby Wam kiedyś ktoś nie odmówił szansy na lepsze życie. Trzymam kciuki za sukces i do zobaczenia na kawie!

a co to znaczy bo ja nie wiem nie rozumiem Pink Cakes.

Nie będą nam w obcych językach sprzedawać powiedział jeden..

Fakt, nazwa nie potrzebna taka. Nie mamy naszych? Warto ludzi niepełnosprawnych wspierać. Tu o to chodzi, ludzie obudźcie się. Zabrał Was ekran, toczycie tu wojny. Każdy chce być najmądrzejszy, tylko nie każdy wie czym jest mądrość. Powodzenia.