Niepokój i obawy w Olimpii Kowary

Pierwsze potyczki o punkty fani futbolu obejrzą we wtorek, 15 sierpnia. Czy do tego czasu uda się zebrać w Kowarach dobrą kadrowo drużynę i pojechać na mecz w Szczedrzykowicach z faworyzowanym Orkanem? Dotychczas piłkarze Olimpii jeszcze nie rozegrali ani jednego spotkania sparingowego.

Długo poszukiwano trenera. Były w tej sprawie telefony do Artura Sety, Marka Herzberga, Janusza Palimąki i do innych. Nowym szkoleniowcem, ale tylko na kilka dni, został 37-letni warszawiak z licencją UEFA A, pochodzący z Legnicy, Łukasz Hass. Jako środkowy pomocnik występował w Miedzi, Orkanie Szczedrzykowice i w stołecznym Okęciu oraz w ligach: słoweńskiej i francuskiej. Ostatecznie klubowi działacze wraz ze starym-nowym menedżerem Tomaszem Dudziakiem, po długich rozmowach i namyśle, postanowili postawić na „swojaka”. Futbolistów w IV lidze poprowadzi Adrian Szczurek. To współautor awansów Olimpii do czwartej i potem do trzeciej ligi. To trener i wiceprezes zarządu dobrze znający miejscowe realia sportowe, gospodarcze i społeczne, klub i zawodników.

Trener Szczurek będzie miał, co robić, gdyż trwa piłkarski exodus. Kowarski klub chce opuścić kilkunastu czołowych zawodników, m.in. Mateusz Jarosz, Michał Wawrzyniak, bramkarz Oleksij Kazakov, bracia Mariusz i Dariusz Malarowscy, Damian Chajewski, Marcin Smoczyk, Daniel Galach i Patryk Bębenek. Już próbują swoich sił w kilku klubach regionu. Trwają poszukiwania nowych piłkarzy do Olimpii.