Wicemarszałek województwa dolnośląskiego obawia, że zbyt wysoki podatek od kopalin jaki chce wprowadzić rząd może negatywnie wpłynąć na budowę obwodnicy Mysłakowic i Miłkowa na drodze 366.
- Niewykluczone, że termin rozpoczęcia prac mógłby się na przykład opóźnić. Budowa obwodnicy jest bowiem finansowana z CIT-u, a ten zapewne ulegnie zmniejszeniu jeśli ustawa wejdzie w życie – tłumaczył Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. Planowe otwarcie obwodnicy miało nastąpić najpóźniej w 2015 roku. Teraz ten termin może być już nierealny.
Obecnie udział KGHM w dochodach jakie województwo dolnośląskie uzyskuje z podatku CIT wynosi aż 42%. Budowa obwodnicy to nie jedyna inwestycja jaką sejmik zaplanował sfinansować właśnie z tych wpływów. Według samorządowców dla samego Dolnego Śląska wysoki podatek od wydobycia kopalin oznaczać będzie także m.in. wzrost bezrobocia i zmniejszenie atrakcyjności inwestycyjnej regionu.
- Nie jesteśmy przeciwko wprowadzeniu podatku od wydobycia kopalin, ale przeciwko jego wysokości. Uważamy, że jego obecnie proponowana stawka jest stanowczo za wysoka – tłumaczył Jerzy Łużniak. Uchwała z krytycznym stanowiskiem sejmiku wobec projektu podatku ma trafić na biurka najważniejszych przedstawiciele naszego państwa.
Wicemarszałek nie wyklucza udziału w posiedzeniu komisji. Chce w ten sposób zasugerować zmniejszenie wysokości podatku, bo jak na razie jego propozycja jest ewenementem na skalę światową. Podstawę opodatkowania ma stanowić ilość miedzi oraz srebra w wyprodukowanym koncentracie.
Komentarze (3)
Jest to typowe działanie pijarowskie. Nie sądzę żeby Łuzniak chciał się przeciwstawić przywódcom swojej partii.
tylko dlaczego nie można obciąć jakiejkolwiek inwestycji w zakichanym wrocławiu?!?! Tylko znowu wszystko kosztem regionu...
Niejedyna piszemy razem redakcjo.