CBŚP nie wydało do tej pory w tej sprawie oficjalnego komunikatu. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy komendanta CBŚP potwierdziła jedynie, że na terenie Bogatyni wykonywano wczoraj czynności związane z zatrzymaniem osoby. Nie podała jednak żadnych szczegółów.
Zatrzymanie ma związek ze śledztwem prowadzonym przez wrocławski wydział Prokuratury Krajowej.
Andrzej G. był burmistrzem Bogatyni przez trzy kadencje od 2006 do 2018 roku. Przez wiele lat związany był z Prawem i Sprawiedliwością. Został jednak zawieszony w prawach członka. W ostatnich wyborach samorządowych startował na fotel burmistrza Bogatyni z własnego komitetu. Bez powodzenia.
Sławomir Z. kandydował z listy PiS do Parlamentu Europejskiego. Pracował w firmach związanych z samorządem w Bogatyni. Był prezesem firmy PGE Górnictwo Konwencjonalne i Energetyka S.A. Obecnie pełnił funkcję prezesa PGE Energia Odnawialna. Zatrzymanie ma mieć związek z jego pracą w samorządowej firmie.
Andrzej G. to nie pierwszy samorządowiec z Bogatyni, który został zatrzymany. Kilka miesięcy temu do aresztu trafił Daniel F. , były wicestarosta powiatu zgorzeleckiego i były sekretarz gminy Bogatynia.
Komentarze (13)
A co na zatrzymanie tych wpływowych polityków Prawo i Sprawiedliwość? Jakiś komentarz?
Tak, do wyboru - "to taki kapiszon", "to uczciwy człowiek", "nie jest i nie był nigdy członkiem PiS", "za rządów koalicji PO-PSL..."
A czytać umiesz? "Został jednak zawieszony w prawach członka." To czarna owca, na której już dawno PiS się poznał.
Faceta o poranku zatrzymuje CBŚ - kara - "zawieszony w prawach członka PiS". Szymański kandyduje na wiceprzewodniczącego Rady bez zgody Mroza - wywalony z partii. Demokracja u tych pisiorów jak na Białorusi...
Prowokacja ci nie wyszła. PiS zawiesił go w prawach członka jeszcze w czasach, gdy był burmistrzem i nie było mowy o zatrzymaniu przez CBŚP.
A za co go PiS zawiesił? Wiedzieli o wszystkim?
... tak i to oni (PIS) przekazali informacje do CBŚ.
Jakoś trzeba przykrywać afery pisowskie. Najlepiej poświęcić drobnicę pisowską. Pod hasłem: wszyscy sa równi wobec prawa. I takie tam inne bajki.
A jakie były kontakty poseł Marzeny Machałek (PiS) ze Sławomirem Z. oraz Andrzejem G. ?
Czekamy na publiczne stanowisko w tej sprawie poseł Machałek.
Pani poseł Machałek niczego nie obawia się.
Chroni ją imunitet poselski.
Ze względu na możliwość podsłuchów "wielkimały" człowiek musi się udać poza swój sztab ,szumidła nie pomagają . PIS się sypie ,nie dotrwa do jesieni.
To jest o wiele grubsza sprawa. Są w niej umoczeni lokalni politycy, handlarze i producenci metamfetaminy, trawy, oraz POLICJANCI którzy robili za żołnierzy.
Polowanie trwa a Jarosław zawija sreberka.