Kolejnej ligowej porażki doznał PGE Turów Zgorzelec. Zespół prowadzony przez Bobana Miteva (zastępuje na ławce trenerskiej zawieszonego przez PLK Saso Filipovskiego) tym razem nie sprostał na wyjeździe Bankowi BPS Kwidzyn i przegrał 71:74.
Oba zespoły od początku grały defensywnie, a wynik zmieniał się falowo. To wynik głównie mieszanej formy graczy ze Zgorzelca, którzy potrafili falowo trafiać z dystansu (brylował w tym Robert Witka - 5/6 za 3 pkt.), by w ciągu kilku chwil w wyniku własnych błędów (w sumie 15 strat) dać się dogonić rywalom. Jeszcze w ostatniej akcji goście mogli doprowadzić do dogrywki, lecz Damir Milijković (w końcówce spotkania 3 razy trafił za 3 pkt.) zagubił się pod koszem rywali. Ostatecznie PGE Turów przegrał z Basketem 71:74 (21:17, 18:23, 21:15, 11:19) i jest to jego 4. ligowa porażka z rzędu.
Jedno jest pewne. Nowy Rok w Zgorzelcu będzie witany w kiepskich nastrojach.
PGE Turów: Roszyk 8 (2), Milijković 15 (3), Witka 15 (5), Daniels 9 (10 zbiórek), Kitzinger 7 (2), Bailey 10 (2), Harris 2, Turek 5, Bochno 0, Drobnjak 0.
Komentarze (1)
knee joint pain arthritis symptoms treatment
ivermectin http stromectol for humans