To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie marnuj, podziel się!

Nie marnuj, podziel się!

Od blisko dwóch lat na jeleniogórskim Zabobrzu działają społeczne lodówki zorganizowane i utrzymywane przez Jeleniogórską Spółdzielnię Mieszkaniową we współpracy z fundacją „Weź pomóż”. Setki potraw, produktów, które nadawały się do spożycia, a mogły wylądować w koszu, trafiły dzięki temu do ludzi żyjących w niedostatku. Warto przypomnieć o tej akcji właśnie teraz, w okresie świąt, gdzie kupujemy dużo i dużo marnujemy. Polska jest w czołówce krajów europejskich pod względem marnowania jedzenia. Szacuje się, że statystyczny Polak rocznie wyrzuca około 200 kg żywności. 

- Społeczne lodówki stanęły na jeleniogórskim Zabobrzu prawie dwa lata temu. Dostaliśmy dwie od fundacji „Weź pomóż”, założonej przez Jana Piątka. Pięknie by było, gdyby akcja rozrosła się do kolejnych takich punktów wmieście - mówi Marta Chreścionko z JSM. To Mirosław Grabowski, prezes JSM, postanowił zorganizować miejsce, gdzie w geście życzliwości serdeczność spotykaliby się ci, którzy mają nadmiar z osobami żyjącymi w niedostatku.

 

Na Zabobrzu stoją dwie lodówki społeczne – na ul. Różyckiego 19 (przy siedzibie JSM)i na ul. Kiepury 28. W tym drugim przypadku bardzo pomogli Anna i Tomasz Malcowie, właściciele sklepu Frykas. Oni też sporo wkładają towarów do lodówki. Stale społeczną lodówkę zasila także Bogdan Ryś, właściciel sklepu spożywczego. Serce dla potrzebujących okazują również Edyta Wawrzyniak i Jolanta Koprowska, właściciele restauracji Euforia, serwując regularnie gotowe, świeże dania. Do lodówek trafiają oczywiście produkty od zwykłych ludzi. Aby skutecznie i godnie pomóc potrzebującym trzeba zachować pewne zasady. Na produkcie należy umieścić informację co to jest i kiedy zostało przygotowane. Chodzi o to, żeby móc ocenić świeżość i przydatność do spożycia danego artykułu. Jeśli ktoś zdecyduje się przekazać sklepowe produkty spożywcze też dobrze by było, aby sprawdził termin przydatności do spożycia.

 

- Mamy szczególnie trudny czas. Covid, obawa o przyszłość, niepewność co do pracy. Warto pomyśleć o tych, którym jest teraz szczególnie ciężko. O chorych, samotnych, zmuszonych do wyboru czy wykupić leki, czy kupić coś do jedzenia. Przygotowując coś na święta, pomyślmy o tych potrzebujących. Podzielmy się za pośrednictwem naszych lodówek. Nie pozwólmy, żeby ktokolwiek był głodny. Warto mieć świadomość, że każdy z nas może popaść w życiowe kłopoty – namawia Marta Chreścionko.

Komentarze (7)

Coś tu nie gra. Tak to mogło być za Tuska, kiedy trzeba było dzielić się dobrami spożywczymi z innymi. Czy już nikt nie pamięta, że nadeszła dobra zmiana, ogłoszona przez pierwszą oficjalną Złodziejkę Narodową. Przecież teraz to już nastał dobrobyt dla wszystkich lansowany nieustannie przez TVPis, a takie akcje, to chyba tylko organizuje Lempart wyłącznie w celu kompromitacji władzy. Pandemia nie ma nic tutaj do rzeczy, gdyż nie wybiera i nie dzieli swych delikwentów. I pytanie. Co to znaczy, że - "do lodówek trafiają oczywiście produkty od zwykłych ludzi". To ci niezwykli to kto? Czyżby nowe elity ogłoszone oficjalnie przez SZEFA PIS?

Za Tfuska ludzie przymierali z głodu i nikt się tym nie przejmował a najmniej ekipa rządząca...

To może konkretniej, kto i gdzie przymarł. Tusk chciał budować kapitalizm, za którym tęsknił lud za komuny. Ale to się nie wszystkim podobało, gdyż nie każdy mógł zostać kapitalistą. Teraz SZEF proponuje powrót do sprawdzonego jednak systemu - Czy się stoi czy się leży 500 z plusem się należy. Ale też coś nie wychodzi, bo tylko zwykli ludzie mają się dzielić dobrem w postaci lodówkowych produktów.

Eybitny debil z ciebie

Cóż za inteligentna wypowiedź. Elektoracik zapewne?

Tak dzisiaj wygląda lodówka przy bloku na Kiepury Nr 28
Nie udaje mi się załączyć fotek. A szkoda

Dzisiaj obejrzałam zaopatrzenie w lodówce przy Kiepury 28. Zrobiłam fotografie ale system nie przyjmuje. Zaopatrzenie moim zdaniem dobre. Przekazujący estetycznie pakują ale odbiorcy mieszają artykuły, rozrywają opakowania, ogólnie zostawiają nieład. Szanowni Korzystający dobrze byłoby zachować porządek.