Ludzie niejednokrotnie czekają bardzo długo w kolejkach, chętnych nie brakuje, ale dziennie przyjmowanych jest zaledwie kilka osób. Sytuacja wydaje się być absurdalna, ponieważ kilka miesięcy temu „papierowe” rejestracje zostały zastąpione nowym, komputerowym systemem, który miał usprawnić pracę. W rzeczywistości stało się zupełnie odwrotnie. System, który został wprowadzony do RCKiK w Wałbrzychu, pod, który podlega filia w Lwówku Śląskim był pierwszym tego typu w Polsce! Jego wdrożenie wiązało się z przeszkoleniem pielęgniarek, które dokonują rejestracji.
- Procedura nie jest długa, ale wymagała poznania nowego programu komputerowego. Teraz rejestrujemy pacjenta w kilka minut – mówi pielęgniarka z RCKiK w Lwówku Śląskim.
Przyczyna wolnego obsługiwania Honorowych Dawców Krwi tkwi także w lekarzach i samym personelu. Jak udało się nam ustalić brakuje lekarzy. Dodatkowo osoby, które zdają krew obsługiwane są przez jedną pielęgniarkę, która musi przeprowadzić rejestrację i czuwać nad poprawną zbiórką krwi. Kiedy byliśmy w centrum, druga pielęgniarka była na urlopie.
- Dochodzą nas różne informacje od honorowych dawców, którzy skarżą się na wolną obsługę w Lwówku Śląskim i długie oczekiwania w kolejkach. Bardzo przepraszamy za taką sytuację. Niestety mamy tylko jednego lekarza, który ma też inne obowiązki. Mamy już lekarza w zastępstwie, ale przebywa on na urlopie – mówi Teresa Kamińska, kierownik promocji RCKiK w Wałbrzychu.
Jak zapewniła nas Teresa Kamińska oddział robi wszystko, co w jego mocy, aby usprawnić pracę lwóweckiego punktu poboru krwi, który należy do jednych z lepszych w Polsce.
Niestety na długich kolejkach i wolnej obsłudze cierpią osoby, które chcą podzielić się krwią dla osób najbardziej potrzebujących. Część dawców już zapowiedziała, że nie będzie zdawała krwi.
- Przyjechałam z Wrocławia do matki, która mieszka w Gryfowie Śląskim, chciałam oddać krew, ale wystarczyło mi kilka opinii pacjentów na korytarzu i dziękuję za takie zdawanie krwi. Nie będę przecież czekała dwóch godzin i jeszcze nie wiadomo czy się dostanę – mówi Hanna Marec.
Jeśli dyrekcja Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu nie podejmie odpowiednich kroków, aby usprawnić zbiórkę krwi już niedługo dawcy krwi w Lwówku Śląskim mogą wypaść ze ścisłej czołówki w Polsce, a wszystko przez brak lekarzy i pielęgniarek.
Komentarze (1)
Nie inaczej jest w Jelonce. Na szczescie u nas jest jeszcze kilka pielegniarek, ale slyszalem ze i to ma sie zmienic.