- Myślę, że jest to rywal w zasięgu. Dwa pierwsze mecze w Kłodzku będą ciężkie, ale na pewno będzie dobrze. My jako zawodnicy gramy o awans, bardzo byśmy chcieli to powtórzyć, dla kibiców i dla całego naszego miasta – mówi Jakub Czech, który dochodzi do zdrowia po kontuzji.
W drużynie Nysy występuje były gracz Sudetów – Artur Grygiel.
- My w play-offach byliśmy nastawieni na Pleszew, ale nie ukrywam – my nie boimy się nikogo. Na pewno drużyna z Dolnego Śląska będzie w finale. Wynik, który osiągnęliśmy i tak już jest sukcesem, ponieważ wiele zespołów mające takie problemy organizacyjne jak my mieliśmy, marzyłoby o tym, aby być na naszym miejscu. To pokazuje, że nasi chłopcy mają charakter, bo nadal chcą grać i wygrywać, mimo sytuacji jaka jest. Co do Artura, to znamy go i wiemy, że jest niebezpieczny, będziemy go pilnować - tłumaczył trener I. Taraszkiewicz.
Warto wspomnieć, że rywalizacja między tymi zespołami w sezonie zasadniczym dała remis. W Jeleniej Górze górą były Sudety 67:63, w Kłodzku Doral 64:58.
Trzymamy kciuki za naszą drużynę.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...