Tak tłumaczył rozżalony przegrany tego spotkania, który pod koniec meczu został wyrzucony przez sędziego z boiska. Endico reklamowało sędziemu, że w kilku sytuacjach nie powinno być bramki, a w kilku dokonał pomyłki. Jednak na nic się to zdało, bo sędzia nie zamierzał reagować na pokrzykiwania zawodników. Endico z Jarosławem Miturskim na czele nie mogło pogodzić się z ich zdaniem " niesprawiedliwą porażką" , ale mimo to, wynik został odnotowany. Po dramatycznej końcówce to piłkarze Street Sqadu mogli cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów. W ostatnim meczu piłkarze BW&RG 512 po zaciętym boju pokonali Batter Pol 3:1, zamykając w ten sposób ósmą kolejkę spotkań.
VIII kolejka 9.VI.2009r
17.30 SP GOL – ENERGIA PRO 10:2
18.05 CHOJNIK – DSE BIURO KONSTRUKCYJNE 4:4
18.40 STREET SQUAD – ENDICO 3:2
19.15 PUB CHOJNIK – PUB GOL 4:6
19.50 BATTER POL – BW RG 512 1:3
Komentarze (4)
jarosław miturski
ten grubas zawsze ma problem niech zacznie grac a nie płakać ciota. na lidze biznesu to samo było.powinien miec zakaz udziału w imprezach tego typu
Nie napisać nic na temat meczu obu Pubów...skandal dla nj24... a tak na marginesie, ile lat ma pan bramkarz Miturski :-)
..Dajcie tym mezczyznom alkohol,to przestana byc..NERWOWI!.Ktory mezczyzna wytrzyma 1,5 godziny..bez ALKOHOLU ??.