Matka na początku sama próbowała ją odnaleźć, ale się nie udało i dlatego zadzwoniła na policję.
- Liczyła się każda sekunda, do akcji zaangażowano kilkunastu policjantów, w tym dzielnicowego z tego terenu oraz przewodnika z psem – mówi Edyta Bagrowska. - Do działań włączyły się również inne służby ratunkowe.
Akcja zakończyła się szczęśliwie, dziewczyna po godzinie sama wróciła do domu. Stwierdziła, że kiedy zauważyła, jak wiele osób jej szuka, wystraszyła się.
Policjanci ustalili, że powodem zachowania nastolatki były problemy rodzinne. - Dziewczyna wraz z matką trafiły pod opiekę psychologa z Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Jeleniej Górze, celem udzielenia pomocy rodzinie i zapobieżenia podobnym zdarzeniom w przyszłości – mówi E. Bagrowska.
Komentarze (5)
..a gdzie jest *tatuś tej biednej dziewczynki ??
"... bo jak mi stara nie dasz stówy na solarium i czterysta na nowe buty to się powieszę, nie będę robić wiochy przed kumpelami i chodzić blada w zeszłorocznych"... srrrru, tup-tup-tup-tup-tup (trzaśnięcie drzwiami,odgłos zbiegania po schodach).
... to rzecz jasna jedna z wielu wersji wydarzeń
pewnie się powiesił już wcześniej,bo nie dostał na winko :lol:
ojciec alkocholik matka te z nie lepsza to patologia niech ktos sie tym zainteresuje
nawet jak te buty i solarka zagrały rolę, to co z tego? A gdyby się powiesiła? Powód może być idiotyczny ale tragedia byłaby prawdziwa.