Mężczyzna zeznał, że narkotyki trzymał na własny użytek. Policjanci jedna nie dają temu wiary i sprawdzą, skąd je ma oraz czy nie handlował nimi.
20-latek trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Dobrego nosa mieli też dzisiaj rano policjanci ruchu drogowego KWP Wrocław przy autostradzie A-18. W okolicach Bolesławca zatrzymali do kontroli forda escorta. - Bagażnik i kabina pojazdu wypchane były workami foliowymi. Kierowca twierdził początkowo, że to śmieci, które zabrał od swojej babci – informuje mł. asp. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Trudno było uwierzyć, że kierowca chciał wieźć śmieci przez prawie pół Polski. 22-letni mężczyzna jest bowiem mieszkańcem powiatu częstochowskiego. Policjanci sprawdzili zawartość worków i okazało się, że w aucie było 150 sadzonek konopi oraz ponad 5 tys. porcji marihuany.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a samochód razem z „zawartością” zabezpieczono. Obecnie policjanci z KPP w Bolesławcu wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym skąd pochodzą narkotyki i gdzie miały trafić.
Policja wystąpiła z wnioskiem o tymczasowy areszt dla 22-letniego kierowcy.
Komentarze (6)
..To juz sam alkohol..NIE wystarczyl ??..
pokarac pedałów
i przy okazji piipi - tą śmierdzącą g****ą krowę
Do[Anonimowy]: Widzę, że nadal masz problem. Wyluzuj, bracie bo się wykończysz. Nadchodzi weekend, ma być piękna pogoda - wybierz się w jakieś przyjemne miejsce, wycisz się i ubogać wewnętrznie. Odstresuj się i spójrz na to wszystko z dystansu. Świat jest piękny, zapewniam cię.
swiat bylby piekny gdyby nie wasze komentarze glupie.
i już nie będzie chłopcom zielono...........