To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Napadają przy autostradzie

34-letni mieszkaniec Jeleniej Góry Piotr S. odpowie za dokonanie rozboju oraz dwóch oszustw. Wszystkich dokonał na stacjach paliw, znajdujących się w rejonie Bolesławca przy autostradzie A4.

Do pierwszego zdarzenia doszło ponad dwa lata temu, pod koniec sierpnia. – Pokrzywdzony Przemysław K. wracał autobusem z Niemiec do swojego miejsca zamieszkania – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze. – Gdy autokar zatrzymał się na krótką przerwę przy autostradzie A4 w Kraśniku Dolnym, pokrzywdzony wyszedł z niego na chwilę i udał się do stacji paliw, aby kupić coś do jedzenia. Kiedy wracał, podeszli do niego Piotr S. oraz Arkadiusz K. oferując mu zakup kulek.
Przemysław K. odmówił, ale wtedy Arkadiusz K. uderzył go głową w głowę, a drugi ze sprawców skrępował go od tyłu. – Arkadiusz K. przeszukał Przemysława K., zabierając mu pieniądze w kwocie 3500 euro – informuje E. Węglarowicz-Makowska.
Pokrzywdzony po chwili wyswobodził się z uścisku Piotra S. i pobiegł za sprawcą, który zabrał mu pieniądze. Dogonił go, ale kiedy próbował odebrać swoje pieniądze, do szarpiących się mężczyzn podbiegł Piotr S. i dwaj jego koledzy, którzy wcześniej siedzieli w zaparkowanym nieopodal volkswagenie passacie.
– Przewrócili go na ziemię, po czym zaczęli go bić pałką teleskopową oraz kopać po całym ciele. Następnie wszyscy czterej sprawcy odjechali samochodem w kierunku Wrocławia – informuje prokurator okręgowy.
W trakcie śledztwa okazało się, że to nie jedyne, co przeskrobał Piotr S. 3 października 2013 roku na stacji paliw w miejscowości Osła oszukał Michała S. Mężczyzna ten, podobnie jak wcześniejsza ofiara, także wracał autobusem z Niemiec. Wysiadł na chwilę na stacji paliw. Wtedy podejrzany podszedł do niego i zapytał czy nie widział pewnego Rosjanina. Michał S. zaprzeczył. Wtedy to sprawca zaproponował mu, aby udali się za budynek stacji paliw. Tam podszedł do nich wspólnik podejrzanego i udając obywatela Rosji stwierdził, że zgubił pieniądze i na pewno któryś z nich mu je zabrał. Zażądał, aby obaj pokazali swoje portfele. Gdy pokrzywdzony wręczył swoją gotówkę podejrzanemu, ten wykorzystując nieuwagę Michała S. podmienił należące do niego pieniądze w walucie Euro na ukraińską walutę Hrywna, po czym zwrócił mu portfel. Pokrzywdzony nie zorientował się, że został oszukany, wsiadł do autobusu i udał się w dalszą drogę. Dopiero podczas kolejnego postoju zauważył, że padł ofiarą oszustów. Stracił 1200 euro.
W identyczny sposób Piotr S. oszukał także wracającego autokarem z Niemiec do Polski Stanisława M. Było to tydzień później, także na stacji paliw w miejscowości Osła. Mężczyzna stracił 3750 euro.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień. Mężczyzna był już karany sądownie za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Piotrowi S. czyny grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Arkadiusz K. z kolei za opisany na początku czyn został skazany prawomocnym wyrokiem przez Sąd Rejonowy w Bolesławcu. Śledczym nie udało się ustalić pozostałych dwóch współsprawców tego rozboju. Nie ustalono również mężczyzny, który współdziałał z Piotrem S. przy oszustwach dokonanych w miejscowości Osła.
 

Komentarze (5)

Szkoda, że - tak jak kiedyś - złodziejom były obcinane ręce. Więcej nie kradli !!!

Miejmy nadzieję, że są będzie sprawiedliwy

odkąd pamiętam zawsze jakiś naiwniak z autobusu dał się nabrać jak malutkie nierozumne jeszcze dzieciątko, wcześniej zafascynowani łatwą gotówką próbowali swoich sił w trzy kubki, a teraz sami udają się z obcym człowiekiem w ustronne miejsce i oddają portfel do sprawdzenia, bo przecież każdy Ka-Ca-P pamięta serie i numery banknotów jakie rzekomo kiedykolwiek miał w portfelu. Ludzie trochę dystansu i pomyślunku!!!

''oferując mu zakup kulek'' - WTF????

szafot i to bez sadu,,,,,,,,,