Od 1 maja w lasach niemal całej Polski możliwy jest nocleg „na dziko” (wcześniej w kilkunastu miejscach w Polsce, także w lasach nadleśnictw Świeradów i Szklarska Poręba prowadzony był program pilotażowy) Biwakować nie można wprawdzie w każdym miejscu lecz na wyznaczonych obszarach, ale jest ich tak dużo, że miłośnicy tej formy turystyki nie powinni mieć żadnego kłopotu ze znalezieniem świetnej miejscówki. W sumie Lasy Państwowe wyznaczyły w prawie każdym z 429 nadleśnictw specjalne tereny leśne, gdzie można przenocować w namiocie, hamaku, albo szałasie.
Teraz, jak informuje jeleniogórski magistrat będzie to możliwe także w miejskich lasach komunalnych. W Borowym Jarze wyznaczono 10 takich miejsc.
- Miasto Jelenia Góra wraz z MPGK wyznaczyło specjalny obszar leśny na terenie Lasów Komunalnych, gdzie miłośnicy bushcraftu i surwiwalu mogą uprawiać tą formę aktywności bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. Wyznaczona przez miasto strefa, to obszar przeznaczony dla miłośników bushcraftu i surwiwalu, ale też po prostu ludzi, którzy chcą przenocować w lesie „na dziko”, bez specjalnej infrastruktury.
Obszar programu „Zanocuj w lesie” oznaczony jest na mapie lasów komunalnych znajdującej się na stronie mpgk.jgora.pl/nasze-usługi w zakładce lasy komunalne oraz ograniczony jest charakterystycznymi punktami tj. drogami zgodnie z załączoną mapą. W terenie obszar ten jest oznaczony potrójną linią poziomą na drzewach granicznych i punktach stałych np. kamieniach.
Na ten cel przeznaczyliśmy obszar o powierzchni ok. 5 ha znajdujący się na południowo wschodnim zboczu góry Siodło w obrębie ewidencyjnym 28 NE, oddziały leśne 16 a, b, c. Chcąc sprawdzić położenie obszaru objętego program można skorzystać z aplikacji m BDL Android. Obszar położony jest w Kotlinie Jeleniogórskiej na terenie Borowego Jaru w granicach Parku Krajobrazowego Doliny Bobru – informuje urząd.
Zasady dzikiego biwakowania w jeleniogórskich lasach komunalnych są nieznacznie bardzie rygorystyczne od tych obowiązujących w Lasach Państwowych. Najistotniejsza różnica, to ograniczenie ilości biwakujących osób bez zgłoszenia do pięciu (w LP – dziewięć osób).
Komentarze (11)
Jasne, na dziko - z "piwencją" i pozostawionymi śmieciami, no i z pamiątką od boreliozy! Rząd w swej łaskawości wydzielił miejsca w lasach do biwakowania, a tymczasem zabronił dowolności w grzybobraniu czy zbieraniu jagód, w miejscach gdzie się "rżnie" na potęgę całe połacie lasów, by nie rzucała się w oczy, ta rabunkowa gospodarka!
W Szklarskiej Porębie burmistrz Mirosław Graf wyciął wiele drzew. Więc zrobiło się nagle wiele pustych miejsc gdzie można biwakować.
Przykładowo przy Urzędzie Miejskim w Szklarskiej Porębie burmistrz Graf wyciął kilkanaście zdrowych drzew. Też tam można biwakować.
Co za kretyński pomysł! Jakby nie dosyć było dewastacji lasów!
Pomysł wcale nie jest kretyński. Bo trzeba uzyskać zgodę na biwak w konkretnym miejscu i terminie. Osoba chętna zostawi swoje dane, jeśli zostawi równiez bałagan to za to słono zapłaci.
Co tam lasy,najważniejsze,że sebiksy i karyny będą mogły pokazać swoim pokemonom "dziką naturę" tzn palącego się obok namiotu grilla i pijanego tatusia z puszką piwa w ręku,najlepiej,żeby LP zrobiły jeszcze do takich miejsc asfaltową drogę,oczywiście z parkingiem,sanitariatami i "darmowym" prądem,przecież typowa polska rodzina po pijaku musi mieć gdzie podłączyć swoje telefony do ładowania i jakieś "granie" do posłuchania najnowszych hitów w rytmie agropop.
Trybunał kulinarny przybłędy wyprowadził tenkraj z Unii Europejskiej.
Trybunał Sprawiedliwości UE podjął kolejną decyzję w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak czytamy w uzasadnieniu postanowienia TSUE, Polska zostaje zobowiązana do zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień tej Izby.
Narodowo socjalistyczny pisbolszewicki p rokurator z PRL-u wyprowadza nas z Unii Europejskiej. Mały kulawy hitler Kaczyński wprowadza ten kraj do ZBIR Putina.
POLEXIT!!! POLEXIT!!! POLEXIT!!! Spełnienie marzeń starca z Żoliborza, który nawet zapomina założyć pampersa. Pisi matrix, kaczynski matrix.
Kaczyński nie cofnie się przed niczym. Największym marzeniem starca w pampersie z Żoliborza jest wyprowadzenie Polski z Unii. Myślicie, ze się nie da? W przypadku wątpliwości pomoże Trybunał kucharski. Na kucharce prezes może zawsze polegać. Rozprawiła się z bezwstydnymi Polkami, które sprzeciwiają się własnym torturom, katapultujac Polskę z kręgu cywilizacji - aborcja ze wskazaniem embriopatologicznym jest legalna nawet w krajach tak głębokiego muzułmańskiego fundamentalizmu jak Iran czy tez Arabia Saudyjska, rozprawiła się z RPO - Bodnarem, teraz rozprawila się z Unia.
POLEXIT! Spełnienie Kaczyńskich marzeń. Pisiory wyprowadza Polskę z Unii podcaszas jednej nocy - nikt się was nawet nie zapyta. Nie potrzebna będzie nawet wysoka kucharka. Nie potrzebne referendum, wystarczy zwykła ustawa!
Ciekawe kto będzie sprzątał SYF po nich.
Pomysłodawce tego "Zanocuj w lesie", musi mieć "trudne" życie małżeńskie, że na podstawie swoich perypetii noclegowych, wymyślił taką akcję! Szanowna żono tego pomysłodawcy - odpuść mu, niech śpi w domu - ostatecznie na kanapie...