W związku z tym, że ok. 150 osób nie zostało wpuszczonych na salę kinową, planowana jest kolejna premiera. Reżyser, a także ci, którzy przyczynili się do powstania obrazu, zebrali gromkie i zasłużone brawa po emisji. Więcej na temat całego, bardzo interesującego projektu oraz rozmowa z reżyserem w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” z 1 marca 2016 r.
Komentarze (2)
Co mógł wytoczyć na tokarce człowiek złapany z ulicy. Karmiony pokrzywą i obierzynami. Bity i zziebnięty.Częściany do silnika odrzutowego. Jeśli tak było to Niemcy hitlerowskie musiały przegrać. A te samoloty nie mogły latać.