Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zapowiada, że most na rzece Łomnica w ciągu drogi wojewódzkiej nr 367 zostanie otwarty do maja tego roku. Swobodny przejazd przez Mysłakowice może jednak potrwać tylko kilka miesięcy. - W trzecim kwartale DSDiK planuje rozpoczęcie gruntownej przebudowy drugiego mostu – mówi Michał Orman, wójt Mysłakowic. Chodzi o most na granicy Mysłakowic i Kostrzycy, gdzie od długiego czasu obowiązuje ograniczenie prędkości i ruch wahadłowy. To obiekt niepozorny, ale zarządca drogi przeznaczył na jego przebudowę i modernizację 2 mln zł. Przetarg zostanie ogłoszony za kilka miesięcy.
Komentarze (13)
"Przetarg zostanie ogłoszony za kilka miesięcy", "W trzecim kwartale DSDiK planuje rozpoczęcie" - mamy już marzec...
Kwartał to nie miesiąc, rok dzieli się na 4 kwartały, więc w trzecim kwartale, oznacza miesiące lipiec, sierpień, wrzesień.
Wiem, głąbie... Wyjaśnię ci: mamy marzec, czyli kończy się pierwszy kwartał, a przetarg ma być ogłoszony za kilka miesięcy a zostało ich raptem trzy. Potem się okazuje, że "nie zdążyliśmy". Zrozumiałeś, inteligenciku?
to jest w Mysłakowicach a nie Łomnicy redaktorku ;)
Łomnica to też rzeka i to o niej jest w tym artykule mowa, a nie o miejscowości, pusty łbie.
Proponuję ,aby mądre głowy już zaczęły prace nad objazdem , przez jakie miejscowości przekierować ruch. Bo akurat w tym przypadku , zamknięcie mostu bardzo , ale to bardzo utrudni życie , I może się okazać ,że z Kostrzycy droga do Jeleniej potrwa ponad godzinę. A chodzi o jeden mały mostek .Modernizacja może potrwać , znając polską rzeczywistość dobrych klika miesięcy.
Akurat większego problemu nie będzie. Ludzie z Kowar pojadą od razu w kierunku ronda w Miłkowie drogą 366, a mieszkańcy Kostrzycy dojadą do tego ronda koło wysypiska śmieci równiutkim asfaltem. Jest też trasa prosto na Mysłakowice bocznymi uliczkami, bodajże Kościuszki i Nową. Nie wiem na ile przejezdna, żeby mogła służyć za regularny objazd, ale doraźnie da się tamtędy przejechać. W drugą stronę też można przez Bukowiec, Krogulec i do Wojanowa. Jest co najmniej kilka możliwości, które dołożą max. 15 minut do czasu podróży.
Ktoś może wie co to za firma która remontowała drogę przy cpn-e w Podgórzynie obok stadionu. Remont tej drogi odbywał się w następujący sposób w jeden dzień pracowała pełna ekipa w drugi dzień dwie trzy osoby a bywało tak że przez kilka dni nic tam się nie działo.. Obecnie droga jest kompletnie nie dokończona brak jakichkolwiek oznakowań porobione jakieś niedokończone uskoki itd. gdzie pozamiejscowi kierowcy po prostu klną na całego. A firma która to robiła jak niema tak niema jej pomimo że od dawna śniegu niema i prace powinny zostać zakończone, wójt gminy z Podgórzyna kompletnie tym faktem się nie przejmuje, brak jakiekolwiek informacji co to za firma, tą drogę robiła, to dopiero jest skandal.
Do diaska, przecież parę lat temu w Kostrzycy remontowano most. Co za łamagi to wymyśliły? Znając życie, znów nastanie jesień (nie wierzę w żadne obiecanki cacanki, a remont będzie trwał ponad pół roku. To już kryminał na koszt mieszkańców Kowar, Kostrzycy i nie tylko, bo objazdy nie tylko kosztują - naddawanie drogi to dodatkowy wydatek na paliwo, nie mówiąc o braku dojazdu do firmy Rauschert w Mysłakowicach, jeśli ktoś korzysta z PKSu. PKS powinien wytoczyć odpowiedzialnym proces odszkodowawczy za objazdy i braku możliwości obsługi co najmniej 3 przystanków. Takie prace powinny trwać non stop, ale my jeszcze jesteśmy 100 lat za murzynami :/
Nie o tym moście mowa. W Kostrzycy jest więcej niż jeden most.
Ciekawe kto dokończy ten pierwszy most, nie płacą pracownikom pieniędzy!!!
Od kilku lat jest projekt i część pozwoleń na budowę drogi wojewódzkiej (raptem 4 km) omijającej sprytnym łukiem Kostrzycę, Ściegny, Mysłakowice i Miłków. Gdyby ona już była gotowa, wtedy i problemu z objazdami remontowanych mostów by nie było. A tak robimy wszystko od zadniej strony. Czy coś wiadomo na temat jej realizacji?
Jak Ci się chce, to możesz napisać jak miałaby przebiegać? Kiedyś czytałem, chyba nawet Łużniak się chwalił, że powstanie, ale nic z tego nie wyszło. Od paru lat cisza zupełna. Domyślam się, że plany poszły do szuflady.
Edit: Dobrze pamiętałem. Obywatel Łużniak nam taką kiełbasę sprzedawał w 2011 roku, a budowa miała ruszać w 2012/13. Minęło 5 lat i każdy widzi jak ruszyła. nj24.pl/article/b%C4%99dzie-obwodnica-mys%C5%82akowic