To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Morderca taksówkarza wciąż bezkarny

Zdj. KMP Bolesławiec

Dziesięć lat minęło od zabójstwa taksówkarza w w okolicach Bolesławca. Dotąd nie ustalono sprawcy. Niedawne przypadki dojścia do prawdy i zatrzymania winnych zbrodni po latach pozwalają mieć nadzieję, że także w tym przypadku sprawiedliwość zatriumfuje. - Może ktoś po latach przypomniał sobie jakiś szczegół, nowe okoliczności związane z tym zabójstwem? Liczymy na to – mówi asp. sztab. Agnieszka Kublik- Rościszewska, rzeczniczka prasowa bolesławieckiej KMP.

Przypomnijmy: w dniu 5 stycznia 2008 roku w Krępnicy doszło do zabójstwa bolesławieckiego taksówkarza dokonanego przy użyciu młotka. Sprawca zamówił kurs i przyjechał z pokrzywdzonym w rejon zbiornika wodnego, następnie zadał kierowcy kilka ciosów, zabrał pieniądze z portfela taksówkarza, po czym odjechał pojazdem pokrzywdzonego z miejsca zdarzenia. Taksówkarz w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.
Funkcjonariusze Policji w toku prowadzonego śledztwa ustalili, że taksówkarz mercedesem 190 D, rok produkcji 1996 r. koloru granatowego w dniu 5 stycznia 2008 r. około godz. 15.00 znajdował się na stanowisku postojowym przy ulicy Mickiewicza, gdzie otrzymał wezwanie do klienta. Następnie około godz.16.00 mieszkańcy Bolesławca przebywający w okolicach miejscowości Krępnica w rejonie zbiornika wodnego znaleźli rannego taksówkarza.
Pojazd odnaleziono kilka dni później w kompleksie leśnym Dobra, miał uszkodzony przedni zderzak.
Z ustaleń wynika, że sprawca to prawdopodobnie młody mężczyzna w wieku 20-30 lat szczupłej budowy ciała.