- Dofinansowanie to 30% całkowitego kosztu budowy, który wyniesie ok. 5 mln złotych – mówi Jerzy Lenard. Skąd pieniądze? - Jest specjalny fundusz pomocowy w budżecie państwa, przeznaczony na cele socjalno-społeczne – mówi wiceprezydent.
Przebudowa akademika rozpocznie się lada dzień i potrwa do września, najpóźniej do października. W byłym domu studenckim znajdzie się 49 mieszkań socjalnych.
W mieście pojawiły się głosy, czy przebudowa nie jest zbyt droga, mieszkania socjalne z samej nazwy powinny mieć niższy standard.
- Od kilku lat coraz wyraźniej są zaostrzane przepisy dotyczące mieszkań komunalnych zwykłych a także socjalnych – mówi Jerzy Lenard. - Te wymogi są wysokie i musimy je spełniać. Koszty adaptacji są stosunkowo wysokie. Gdybyśmy budowali od zera, to też byśmy ponosili wysokie koszty. Poza tym, nie budujemy mieszkań w stanie surowym. Chcemy, by następnego dnia od ich oddania można było się tam wprowadzać.
Jak mówi, 49 mieszkań na pewno nie wystarczy na zapewnienie wszystkim oczekującym lokali. - Potrzeby są olbrzymie. Chcemy, by w tym budynku w pierwszej kolejności był kwaterowane osoby, które są uczciwi jeżeli chodzi o kwestie finansowe, płacą miastu na bieżąco, ale mieszkają w bardzo złych warunkach – mówi zastępca prezydenta. - Do opuszczanych przez nich mieszkań będą natomiast kierowane osoby z wyroków eksmisyjnych.
Komentarze (2)
To ile kosztować będzie 1 m kwadratowy? Bo za 5 melonów można wybudować 10 domów jednorodzinnych. Na 40 osób!!!!!!
No pięknie, koło podstawówki zrobią kolejny trójkąt bermudzki.