
Opuszczony pojemnik na odzież używaną, którego usunięcia domagali się mieszkańcy bloku przy ul. Szymanowskiego 7 znajdował się w pasie drogowym. Nikt już nie pamięta kiedy jego zawartość była ostatnio wywożona. Mimo że pojemnik był pełny po brzegi, to nadal ktoś podrzucał obok niego starą odzież oraz inne nieczystości. W zwałach odzieży oraz śmieci zalegających na trawniku unosiły się chmary owadów, zaś wśród gnijących szmat ochoczo grasowały szczury.
Mieszkańcy Szymanowskiego 7 próbowali na własną rękę ustalić do kogo należy kontener lecz było to bardzo trudne. Urządzenie poza numerem bocznym nie posiada żadnych oznaczeń mogących pomóc w ustaleniu kto jest jego właścicielem. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Jeleniej Górze znajdują się kontenery trzech firm zajmujących się zbiórką używanej odzieży. Dwie z nich na bieżąco opróżniają swoje pojemniki, średnio raz w tygodniu. Problemy są z tą trzecią, którą wielokrotnie trzeba było przywoływać do porządku, wzywając pismami, aby zgodnie z umową dbała o porządek w otoczeniu kontenerów. Wygląd obiektu, który stał przy ul. Szymanowskiego 7 wskazuje, że może być on właśnie jej własnością.
Urzędnicy z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów kilkakrotnie bezskutecznie monitowali firmę, z która podpisano umowę na zajęcie pasa drogowego pod opuszczony kontener. Skutku nie przyniosło nawet zagrożenie wypowiedzeniem umowy. W tej sytuacji podjęto decyzje o usunięciu pojemnika oraz przewiezieniu go w depozyt do bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Jak się okazuje nie jest to jedyny kontener na używaną odzież na terenie miasta, którym nikt się nie interesuje. Trzy podobne znajdują się przy ul. Karola Miarki. W tym przypadku jednak miasto ma związane ręce, gdyż pojemniki stoją na terenie należącym do kolei
Komentarze (4)
mamy dobrobyt i co tu gadać!
Złomiarze mogli na złom zawieść _ przynajmniej taki pożytek by był z kubła
To nie pierwszy taki rozwalony pojemnik na Zabobrzu. Rozwiązanie jest proste, chcesz pomóc, pomóż bezpośrednio i oddaj odzież, której już nie nosisz osobie potrzebującej. Ja tak pomagam, a odzież z kontenerów i tak trafia do ciucholandów, szmateksów i jak je tam zwał.
Na Kilińskiego przez baaaardzo długi okres stał pojemnik i flaki wyprute z niego doookoła . To norma