Ponad dwa lata temu spółka Parkridge Retail zapowiadała rychłe rozpoczęcie budowy centrum handlowo-rozrywkowego. Wizualizacje planowanej, ogromnej inwestycji były ciekawe. Jedyną czynność budowlaną, jaką wykonał w tym miejscu inwestor było postawienie ogrodzenia i wmurowanie kamienia węgielnego. Firma Parkridge Retail ogłosiła jednak upadłość i wiadomo, że inwestycja w Jeleniej Górze nie ruszy.
Wspomniany teren nie ma szczęścia do inwestorów. Od trzech kadencji żaden z właścicieli ziemi nie wywiązał się z szumnych planów. Dotychczas władze miasta nie zdecydowały się na egzekucję zapisanych w akcie notarialnym kar umownych, a z formalnego punktu widzenia taka możliwość była. Tłumaczono wówczas, że lepiej, by znalazł się inwestor i coś zbudował, niż się z nim sądzić i blokować plac.
Komentarze (6)
O ile pamiętam, to wszystkie umowy zawarte przed ogłoszeniem upadłości uważa się po jej ogłoszeniu za zakończone więc miasto może sobie żądać, ale syndyk pokaże mu tylko figę.
to kto na tym zarobil?
figa dla miasta - dokładnie tak, ale takie wałki to tylko w Polsce a zwłaszcza w jeleniej dziurze mogą się dziać
Nie martwcie się o finanse miasta. Miasto już się zabezpieczyło i wyposażyło Straż Miejską w zabawki za pomocą których złupi kierowców, bo oni są najbardziej osiągalnymi naprawiaczami dziur w budżecie i to od nich miasto upomni się o swoje. Poza tym nikomu nic się złego nie stanie.
"Z końcem października władze Jeleniej Góry wezwą właściciela terenu między ulicami 1 Maja i Kilińskiego po dawnym targowisku „Kiliński” do zapłaty 1 miliona złotych kary"... Na Ukrainie jest taka miejscowość która nazywa się Berdyczów. Proponuję tam wysłać wezwanie do zapłaty.
Straż Miejska wysyła wezwania za wykroczenia dokonane kilka miesięcy wcześniej (np przejazd skrzyżowania na czerwonym świetle).
Cóz za zbieg okoliczności.