Miłość do zwierząt silniejsza od zakazów
Pani Anna z Opola przyjechała na turnus do Uzdrowiska w Cieplicach. Niemal codziennie rzuca ptakom okruchy chleba. - Kocham gołębie – powiedziała nam.
Jak mówi, rozumie zakazy umieszczone przez miasto. - Gołębie niestety strasznie niszczę elewacje budynków. Problem z nimi mają nie tylko u was, ale i w Krakowie – mówiła. - Tyle, że mam miękkie serce. Teraz jest zima i naprawdę ciężko im znaleźć pożywienie.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (3)
jak można kochać cos tak g****ego? chyba tylko kury są głupsze od gołębi
Pani Olgo czemu pani uważa że gołębie i kury są g****e? Niektórzy ludzie nie są piękni i nie mają umiejętności,ale nikt do niech nie mówi że są g****.Nie chce tu porównywać ludzi do zwierząt,bo wiem jakie tu będą zaraz komentarze, ale zwierzęta zasługują chociaż na odrobinę szacunku.
a gdzie ja napisałam, że gołębi i kury są g****e, bo nie są piękne i nie mają umiejętności?
są g****e bo bezmyślnie lecą tylko do żarcia i denerwują