Lotnik kończy przygodę z Pucharem Polski

Lotnik miał mnóstwo okazji do strzelenia bramki. Z nich wykorzystał tylko jedną, ale i tak zdobyta bramka nie dawała zwycięstwa. Jeżowianie po pierwszym poważnym błędzie swojej defensywy przegrywali 0:1, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Morzecki. MIejscowi przeważali, ale nie potrafili udokumentować tego bramką. Mirszczanie choć większą częśc czasu spędzali na własnej połowie, to gdy już zaatakowali sprawiali sporo kłopotów rezerwowemu bramkarzowi Lotnika - Norbertowi Kustoszowi.

Do przerwy utrzymało się prowadzenie mirszczan. Po zmianie stron i repremendzie trenera - Kazimierza Hamowskiego jezowianie zdobyli upragnioną bramkę, a szczęśliwcem okazał się ... właśnie Hamowski. Lotnik nadal dyktował warunki gry, ale to przyjezdni stwarzali sobie groźniejsze akcje. Po jednej z nich Gajewski, wykorzystując dodatkowo fatalny błąd miejscowego bramkarza ustalił wynik tego spotkania, dzięki temu wprowadzając swój zespół do półfinału tych rozgrywek.


Bramki - Morzecki B, Hamowski K.,Gajewski

Lotnik: Kustosz - Kurzelewski, Palimąka, Bizoń, Zwierzyński, Gołąb, Biskupski, Suchanecki, Hamowski, Badecki, Bojanowski. Rezerwowi: Winiarski, Kondraciuk, Kościński, Kocot.
Włókniarz: Jaworski - Dołęga, Niemienionek, Kreis, Staszkiewicz, Siborski, Krawczyk, Supel, Badura, B. Morzecki, Dubiel. Rezerwowi: Fościak, Gajewski, Juźwik.