Mimo tylu zmian kibice nie narzekali, bo obejrzeli sześć ładnych bramek, a mogło ich być znacznie więcej, gdyby celowniki napastników były lepiej nastawione. Dominacja Chmielanki nie podlegała dyskusji, ale goście śmiało atakowali bramkę Łukasza Drożdżyńskiego. Po składnych akcjach bliscy umieszczenia piłki w siatce byli Tomasz Rak, Roman Sidorski i Norbert Majer. Znacznie więcej interwencji miał jednak jego vis a vis Grzegorz Kurcewicz. W trzecim swym meczu zasłużył na wyróżnienie. Bramkarz Stelli obronił kilka groźnych strzałów, w tym rzut karny w 68. minucie egzekwowany przez Adama Maciasa. Na uwagę zasługują dwa gole wychowanka Chmielanki, juniora Kamila Lachowicza, w tym pierwszy po uderzeniu głową. Asystę przy dwóch bramkach miał Rafał Apolinarski, który perfekcyjnie wykonywał rzuty rożne.
KS Chmielanka Chmieleń – MLKS Stella Lubomierz 4:2 (3:1) ZOBACZ ZDJĘCIA
1:0 – Kamil Lachowicz (21 min.), 1:1 – Mariusz Malarowski (30), 2:1 – Kamil Lachowicz (35), 3:1 – Adam Macias (40), 4:1 – Mariusz Brodziński (51, 4:2 - Robert Dżamalis (72). Żk Marcin Laszczyński.
Komentarze (3)
Szkoda, że tak to się zakończyło! TYLKO STELLA!!!
Ładny mecz!Tylko szkoda ,że tak jednostronny :D
Stella rządzi. ten mecz to przypadek przy pracy. zobaczymy na turnieju 3maja.STARA STELLA POWRACA :evil: