Mecz ustawiła bramka Serkiesa w 1. minucie – po akcji lewą stroną Popeckiego. Potem przewaga BKS była dość wyraźna, choć Szczawno groźnie kontrowało, wygrywając do tego większość pojedynków główkowych. Ok 20 min. Kiczuła ze Szczawna omal nie wyrównał – na szczęście w dogodnej sytuacji strzelił obok słupka. W pamięć kibicom z pewnością wbiła się akcja Mielnika, który podał górną piłkę do Serkiesa, a ten efektownie huknął z woleja. Niestety, piłka w drodze do bramki trafiła na obrońcę.
Druga połowa zaczęła się od trafienia w poprzeczkę bramki BKS. Potem jednak miejscowi kontrolowali już grę. Szkoda, że skuteczności zabrakło w znakomitych podbramkowych sytuacjach Popeckiemu, Mielnikowi i Nitarskiemu. Na szczęście „czucie piłki” nie zawiodło po raz kolejny Serkiesa, który nie zmarnował świetnego podania Nitarskiego.
Leszek Dulat z Bobrzanami odbył dotąd tylko dwa treningi. - Nawet nie znam jeszcze wszystkich po imieniu – przyznał. Choć za szybko jeszcze na ocenę drużyny przez nowego szkoleniowca, to przyznał, że widzi wiele podobieństw między Karkonoszami, które tydzień przedtem opuścił, a BKS. - Obie drużyny są bardzo młode i zarówno Jelenia Góra jak i Bolesławiec mają wielki głód piłki. Tu i tam są duże oczekiwania – mówił.
BKS Bobrzanie Bolesławiec – 1985 Szczawno Zdrój 2:0 (1:0)
1:0 – Serkies (1.min.), 2:0 – Serkies (86.min.)
Żółte kartki: Popecki (BKS), Wojtarowicz, Borek (Szczawno)
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...