- Do lasu pojechaliśmy wynajętym autobusem - opowiada jedna z harcerek - Po ułozeniu ogniska, ustaleniu czytań, modlitwy wiernych i przygotowaniu ołtarza trochę się bawiliśmy. Dopiero potem była msza. W kazaniu ksiadz mówił, jak ważne jest czuwanie przed Narodzeniem Pańskim - szczegolnie dla nas, harcerzy, bo przeciez naszym hasłem jest "Czuwaj"!
Po leśnej Mszy Świętej harcerze wrócili autobusem do sali katechetycznej przy kosciele Św. Erazma i Pankracego. Tam, zapaleniem świecy, która oznacza Światło Chrystusa i tradycyjnym czytaniem Pisma Świętego oraz modlitwą, rozpoczęli Wigilię. Potem śpiewali kolędy i wyglupiali się. Wigilia harcerska zakończyła się tradycyjnym zamknieciem kregu, który po harcersku kończy każdy dzień.
Komentarze (7)
Serdeczne pozdrowienia od Druha z Bydgoszczy dla Wszystkich harcerzy z JG:)
miła taka wigilia i pasterka po harcersku :) typowo po harcersku :) pozdrowienia dla harcerek i harcerzy ZHR z JG :)
miła taka wigilia i pasterka po harcersku :) pozdrowienia dla harcerzy i harcerek z JG :)
Oczywiście że miła. Tradycyjna i typowo harcerska. Niesamowita atmosfera i już czuć idące święta. A msza w lesie to w końcu najmilsze dla harcerzy miejsce gdyż nie dość że ukochany las to natura zbliża do Boga.
Pozdrowienia dla harcerzy z JG :)
Śnieg, mróz - na pasterce zawsze zimno, ale atmosfera cieplutka, żałuję że nas w tym roku nie było:(
pozdrowienia:)
Dziekuję za wczoraj ;) :*