Ksiądz napisał książkę, żeby pomóc choremu Kamilowi

Kamila Kozaczuka i jego bliskich pochodzący ze Świeradowa Zdroju ksiądz Tomasz Metelica poznał bliżej w czasie kolędy, kiedy jeszcze służył w parafii. Wtedy bardzo go poruszyła sytuacja dziewięciolatka. Chłopiec cierpi na HLHS (zespół niedorozwoju lewej komory serca). To bardzo zmienia życie jego samego i kochającej rodziny. Kamil ma szereg ograniczeń, jego leczenie jest kosztowne. Nie może sobie pozwolić na wysiłek, w tym na uprawianie piłki nożnej, którą bardzo lubi. Ksiądz Tomasz Metelica postanowił pomóc Kamilowi. Kiedy wyjechał do Rzymu na studia doktoranckie, napisał książkę pt. „Bunt”, której prawa autorskie przekazał Fundacji CorAdCor (to fragment łacińskiej sentencji „Cor ad cor loquitur”, czyli „Serce mówi do serca”), którą założył. Cały dochód ze sprzedaży książki zostanie przeznaczony na wsparcie terapii chłopca z Olszyny.

O czym jest „Bunt”? To opowieść o tajemniczym wędrowcu i pewnej rodzinie, których losy niespodziewanie się splatają… Rafael, bo takie imię nosi przybysz, wzbudza niemałe zainteresowanie żołnierzy w miejscowej gospodzie. Po starciu z nimi opuszcza wioskę, rezygnując z noclegu w karczmie, jednak miejscowy farmer z jakiegoś powodu postanawia zatrzymać nieznajomego pątnika i przyjąć go pod swój dach. Wędrowiec nie spodziewając się takiego gestu po kłótni z żołnierzami, przyjmuje zaproszenie i udają się razem do prostej, wiejskiej chaty.
Zapraszając pod swój dach nieznanego wcześniej przychodnia, Miron oraz jego żona i dzieci nie spodziewają się, że los zaprosi ich do odkrycia nieznanych części świata, nabywania nowych umiejętności i rozwiązywania z pozoru dziwnych zagadek. Na początku tej przyjaźni, nie wiedzieli, że ich nowy przyjaciel, Rafael, zmierza w tym kierunku już od dwudziestu lat. Wraz z nim poznawać będą siebie nawzajem i walczyć o sprawiedliwość w Cesarstwie - choć jak się okaże, rozumianą przez każdego na swój własny sposób.