– Obie drużyny przystąpią do tego meczu mocno zmobilizowane, sądzę, że będzie to nerwowy mecz – wieszczy trener KPR-u Jelenia Góra. – Kobierzyce będą chciały się pokazać przed własną publicznością, my też chcemy coś sobie udowodnić, dlatego musimy podejść do niego z chłodną głową. To one są faworytkami i muszą wygrać. A my? My musimy walczyć. Co z tego wyniknie – zobaczymy.
Jeleniogórzanki po obiecujących wynikach osiągniętych w sparingach i turniejach towarzyskich, zaliczyły wpadkę. Przegrały w ubiegłym tygodniu z Metraco Zagłębiem Lubin 18:36. O wyniku zadecydowała fatalna druga połowa w wykonaniu podopiecznych M. Pastuszki. W pierwszej było tylko 15:14 dla Zagłębia.
– Pierwsza połowa pewne rzeczy nam wyjaśniła. A o drugiej już zapomnieliśmy – mówi trener Pastuszko. – To było najsłabsze 30 minut w okresie przygotowawczym. Taki słaby moment też musi kiedyś przyjść. Może dobrze, że stało się to teraz. Trochę lodu na głowy się przyda. Wniosków i przemyśleń po tym meczu mamy bardzo dużo.
Trener zapowiada, że jego zespół w nadchodzącym sezonie będzie walczył o miejsce w pierwszej ósemce, które gwarantuje utrzymanie. – Musimy wziąć pod uwagę, że nastąpiła wymiana prawie połowy składu: jest nowa bramkarka, nowa kołowa, skrzydłowa – wymienia. – Są zawodniczki, które trenowały zupełnie innym systemem. Minie trochę czasu, zanim się przystosują. Poza tym, jesteśmy bardzo młodym zespołem, średnia wieku to 21 lat. Oprócz 3-4 dziewczyn z dużym doświadczeniem, jest wiele zawodniczek z dużymi możliwościami, ale bez doświadczenia.
A miejsce w pierwszej ósemce? – To jest marzenie i dziewczyn i moje. A marzenia są po to, żeby je spełniać – odpowiada Michał Pastuszko.
Rozgrywająca Aleksandra Tomczyk przyznaje, że nastroje w drużynie przed pierwszym meczem są bojowe.
– Chcemy udowodnić wszystkim, że ten spadek nie powinien mieć miejsca – mówi. – Ze sparingu na sparing prezentujemy się coraz lepiej. W spotkaniu z Zagłębiem niestety starczyło nam sił tylko na 30 minut. W drugiej połowie byliśmy inną drużyną, nie pokazałyśmy tzw. pazura i rywalki to wykorzystały.
– Do meczu z Kobierzycami podchodzimy, jak do każdego innego. Postaramy się wygrać – powiedziała Aleksandra Tomczyk.
Mecz w Kobierzycach odbędzie się w sobotę (9 września) o godz. 17. Przed własną publicznością jeleniogórzanki zagrają już w środę (13 września, o godz. 18.30). Rywalem będzie Piotrcovia Piotrków.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...