KPR II wzmocniony kilokma zawodniczkami z ekstraklasy wygrał w pojedynku z silnym rywalem. Podopieczni Dilli Samadowej wygrały u siebie z rezerwami SPR-u Lublin 25:24.
O zwycięstwo było bardzo trudno w dzisiejszym spotkaniu. Jednak dzięki zdobywaniu bramek w kluczowych momentach spotkania oraz dopingu kibiców spowodował, że jeleniogórzanki w końcowych sekundach meczu przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W pierwszej połowie jeleniogórzanki wypracowały sobie czteropunktową przewagę, ale w końcówce zdołały ją roztrwonić. Do przerwy remisowały z rezerwami SPR-u 11:11. Po zmianie stron jeleniogórzanki znów wyszły na prowadzenie 13:11, jednak zawodniczki SPR-u nie zamierzały odpuścić. Po rzutach Olgi Figiel i Beaty Koprowskiej lublinianki remisowały z KPR-em 14:14. Póżniej trwała wyrównana walka z obu stron. U nas świetnie spisywały się zawodniczki ekstraklasowe m.in Sabina Kobzar i Małgorzata Buklarewicz, a u rywalek wspomniana Olga Figiel, która zdobyła 11 bramek w całym spotkaniu. Na pięć minut przed końcem rywalki KPR-u zdołały wyjść na prowadzenie 23:22, ale nie udało im się utrzymać przewagi do końca spotkania. O zwycięstwie jeleniogórskiej drużyny zadecydowała determinacja i rozsądek przede wszystkim dwóch zawodniczek - bramkarki Martyny Kozłowskiej i Sabiny Kobzar. To ich dobra gra zadecydowała o końcowym sukcesie. Ta pierwsza w bardzo ważnym momencie obroniła rzut z głębi pola, a druga zdobyła bramkę z karnego na nieco ponad minutę przed końcową syreną. Należy, równiez pochwalić pozostałe zawodniczki, które swoją agresywną grą wymuszały presję na rywalkach , które popełniały proste błędy.
KPR Jelenia Góra II – SPR Lublin II 25:24 (11:11)ZOBACZ ZDJĘCIA
KPR - Kozłowska, Szalek - Kobzar 9, Kocela 6, Stanisławiszyn 4, Buklarewicz 4, Marceluk 2, Tórz, Świdzińska, Magdalena Łoniewska, Emilia Wasiucionek.
Komentarze (3)
Ciekawe czy na derby z Finepharm, KPR da zagac ktorejs z dziewczyn z I ligi?
Przeciez w tym samym dniu KPR I gra równiez mecz...