Nie udało się godnie zaprezentować jeleniogórskim koszykarkom w ostatnim meczu przed własną publicznością. Mimo poświęcenia nie były one w stanie nawiązać walki ze słabo (jak na wice lidera) spisującą się w tym dniu drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego.
Mecz od początku układał się po myśli rywalek. Celne rzuty i szybkie akcje, gubiły jeleniogórską defensywę, a to szybko przeniosło przewagę (14:5), której gorzowianki nie oddały do końca spotkania. Jeleniogórzanki grały zbyt wolno i schematycznie i nie były w stanie zaskoczyć rywalek.
Dopiero wejście na parkiet Natalii Niewrzawy wniosło ożywienie do drużyny i jeleniogórzanki zaczęły grać szybciej i pewniej. Do drugiej kwarty jeleniogórzanki przystępowały ze stratą 9 punktów ( 12:21). Początek drugiej odsłony wyglądał fatalnie. Mnożące się błędy w postaci strat i niecelnych podań wprowadzały w frustrację trenera Miodraga Gajicia, który zmuszony był wziąć czas dla swojej drużyny.
Repremenda szkoleniowca podziałała na zawodniczki jak zimny prysznic i po celnych rzutach min. Natalii Niewrzawy, Joanny Szymczak-Górzyńskiej „nasze” traciły do gorzowianek zaledwie 5 punktów. Niestety, jeleniogórzanki nie potrafiły utrzymać właściwego rytmu gry do końca i na trzecią kwartę schodziły przegrywając 32:41.
Po zmianie stron jeleniogórzanki nie były już w stanie nawiązać walki, a rywalki z minuty na minutę powiększały przewagę. W 5 minucie tej kwarty było już 38:51 i wiadome było, że gorzowianki spokojnie dowiozą zwycięstwo.
Podobnie było w czwartej kwarcie, gdzie podopieczne Miodraga Gajicia wyraźnie opadły z sił i zrezygnowane nie były w stanie nawet skutecznie bronić, przez co rywalki nie miały większych problemów z powiększaniem zdobyczy punktowej. Na koniec spotkania, nerwy puściły trenerowi jeleniogórskiej drużyny, który uderzając dłonią w stół sędziowski wyraził swoją dezaprobatę wobec sędziów - za co został ukarany. Jeleniogórzanki po bezbarwnym pojedynku przy dużej ilości własnych błędów, przegrały z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 48:80
AZS Finepharm KK Jelenia Góra - KSSSE AZS PWSZ 48:80 (12:21, 20:20,11:18, 5:21)
AZS - Joanna Szymczak - Górzyńska 15, Holie Meredith 15, Natalia Niewrzawa 7, Maxann Reese 4, Oluchi Ocorie 3, Agnieszka Kret 2, Dorota Arodź 2, Joanna Kędzia , Dorota Wójcik
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE
Komentarze (1)
ten trener to jakieś nieporozumienie, skąd on się wziąl nie potrafi prowadzic drużyny, zero organizacji i zachowac tez się nie potrafi, kto to widział takie sceny robic skoro i tak przegrywal 30 pkt chyba tym zachowaniem chciał tylko i wyłącznie zwrócic na siebie uwagę.