Fatalny i koszmarny sezon zasadniczy młodziutkie koszykarki Karkonoszy zakończyły z kompletem dwudziestu porażek. To krajowy rekord w historii tej gry zespołowej. Rekordowo wysokie, nie notowane wcześniej w polskiej I lidze, były wyniki przegranych, jednostronnych spotkań. Trzeba przypomnieć rekordowy stosunek „koszy”, zdobytych 767 i straconych aż 1681. Mimo najgorszych występów w klubowej historii drużyna z Jeleniej Góry miała jeszcze szansę na utrzymanie.
W fazie play out „czerwona latarnia”, czyli koszykarki MKS MOS Karkonosze rywalizowały o zachowanie I-ligowego statusu z przedostatnim w tabeli grupy B teamem Olimpii Wodzisław Śląski. Drużyny grały do dwóch zwycięstw. Pokonany zespół tracił prawo gry w I lidze kobiet. Pierwszą potyczkę play out w Wodzisławiu Śląskim jeleniogórzanki przegrały wysoko, 43:73. Punkty zdobyły: Agnieszka Feja 22, Celina Kwietoń 7, Angelika Kryszpin 5, Aneta Rola 4, Małgorzata Lewandowska i Martyna Mączka po 2 oraz Maja Michniewicz 1.
Drugi mecz odbył się w Jeleniej Górze, tym razem w hali MOS-u przy ulicy Sudeckiej. W przypadku zwycięstwa „Karkonoszek” obie drużyny musiałyby rozegrać trzecie spotkanie barażowe w Wodzisławiu Śląskim. Nie będzie ono konieczne. Przyjezdna drużyna trenera Adama Kubaszczyka zasłużenie zwyciężyła po raz drugi. Do przerwy prowadziła 42:26 (w kwartach 22:15, 20:11). Po przerwie ambitne i waleczne jeleniogórzanki pokazały się z dobrej strony, trzecią odsłonę wygrały 13:12, czwartą zremisowały po 15. Ostatecznie doznały porażki 54:69. Pod koszami brylowały Celina Kwietoń (19 punktów, w tym trzy „trójki”), Aneta Rola (14, 2 x 3, 7 asyst) i Agnieszka Feja (10). Ponadto punktowały Martyna Mączka i Alicja Wierzbicka (po 4) oraz Angelika Kryszpin (3). „Karkonoszki” wyjątkowo poprowadził trener Andrzej Radziwanowski, gdyż Jerzy Gadzimski od niedzieli (11 marca), po meczu kadetek w Polkowicach, przebywa w szpitalu.
Co się stanie z ekipą dziewcząt z MKS MOS Karkonosze po sportowej degradacji? Już dwa tygodnie temu prezes i jednocześnie trener Jerzy Gadzimski nie ukrywał zamiaru ponownego wykupienia wzbudzającej kontrowersje tzw. „dzikiej karty” i tym samym prolongaty I-ligowej przygody młodych i utalentowanych koszykarek, głównie wychowanek klubu. W minionym 2017 roku „dzika karta” kosztowała tylko siedem tysięcy złotych. Póki co, jest jeszcze wiele niewiadomych dotyczących nowego sezonu w kobiecej koszykówce. Bardzo dyskusyjny i kontrowersyjny może być przepis pozwalający na grę w I lidze cudzoziemkom. Dotychczas zagraniczne zawodniczki mogły pokazać swoje umiejętności tylko w ekstraklasie. Zmiana byłaby bardzo niekorzystna dla Polek, które nie będą miały, gdzie grać. Dlatego, na większą może zmienić się liczba klubów w obu grupach A i B I ligi.
W 2017 roku z budżetu Urzędu Miasta na szkolenie sportowe, organizację imprez i sprzyjanie rozwojowi sportu, w tym stypendia sportowe koszykarek I ligi, MKS MOS Karkonosze dostał 239 500 złotych. Miejska dotacja dla klubu w 2018 roku to 190 000 złotych na koszykówkę w I lidze kobiet i 40 000 złotych na szkolenie dzieci i młodzieży. Grając z II lidze zespół jeleniogórzanek dostanie sportową dotację z UM pomniejszoną o 40 procent.
Komentarze (2)
THE END
Gdzie tam the end Kartula, karteczka. 7 tys jak gdzieś pisano i znowu I LIGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zapłacimy. Pełną stawkę zapłacimy:-)Znaczy się zapłacą. Mieszkańcy. Po coś tą dotację na I ligę dostaliśmy.