To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kosztowne zabawy wnuczków

Wprawdzie chłopcy uszkodzili źle wykonany balkon, ale czarę goryczy przelały ich wcześniejsze wybryki.

Po 410 złotych muszą zapłacić trzy babcie z Zabobrza, których wnuczkowie zniszczyli elewację jednego z balkonów przy ulicy Kiepury 17. Lokatorki odmawiają zapłaty, bo jak twierdzą wina leży po stronie firmy, która nieudolnie wykonała termomodernizację i dlatego zaczął odpadać tynk. Spółdzielnia nie daje za wygraną. Twierdzi, że chłopcy od dawna dają się we znaki mieszkańcom.

Kuba ma siedem lat, Adrian jedenaście. Na początku marca razem ze swoim kolegą, także wnuczkiem jednej z lokatorek, bawili się na podwórku między domami. Kiedy zerwała się ulewa, dzieci schowały się pod jednym z balkonów.

- Wtedy zauważyliśmy ten bąbel, no i przebiliśmy go patykiem – wspomina jeden z wnuczków.

Dzieci miały także rzucać kamieniami w kierunku balkonu, bądź jak twierdzą chłopcy jedynie szyszkami. Zauważył to lokator, do którego należy balkon.

- Wszystko mu przeszkadza, a najbardziej dzieci. Walczy z nimi chyba od zarania dziejów – mówi Ewa Chowańska, babcia jednego z napiętnowanych jej zdaniem chłopców.

Przyglądała się temu także sąsiadka z naprzeciwka. Oboje powiadomili o tym spółdzielnię, a ta obciążyła kosztami trzy babcie, których wnuczkowie uszkodzili felerny balkon. Do zapłaty przyszło im po 410 złotych. Żadna z babć nie zamierza jednak zapłacić tej kwoty.

- Uważamy to za krzywdzące. Skoro wina leży po stronie firmy, która wadliwie wykonała termomodernizację, dlaczego kosztami obciąża się lokatorów? Chyba obowiązuje jeszcze jakaś gwarancja. Przecież prace zakończyły się dopiero w ubiegłym roku – tłumaczy pani Ewa, która na swojej komórce przechowuje zdjęcia innych balkonów, na których pojawiły się identyczne pęcherze. – Jest ich tu znacznie więcej niż tylko ten jeden, pod którym schowały się kilka miesięcy temu dzieci. – Gołym okiem widać jak z niektórych albo odpadł już tynk, albo lada dzień odpadnie – wyjaśnia pani Ewa.

Z tym stwierdzeniem zgadza się również wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Wrzos”, Janina Witczak.

- Inspektor nadzoru budowlanego nie prowadził właściwej kontroli nad pracami, co spowodowało niedokładne wykonanie robót – mówi wiceprezes która, potwierdza starania spółdzielni o gwarancyjne usunięcie pozostałych wad na balkonach przez wykonawcę.

Dlaczego zatem pomimo ewidentnej winy firmy budowlanej za powstałe uszkodzenia nadal muszą zapłacić babcie?

Cały artykuł przeczytasz w ostatnim numerze „Nowin Jeleniogórskich.

babcie.jpeg
budynek.jpeg

Komentarze (11)

Co uszkodzili? Gołym okiem widać że źle wykonano USZCZELNIENIE BALKONÓW. Termoizolacja i tynk jest położony prawidłowo, po prostu balkony PRZECIEKAJĄ. Chłopcom dać te kije i niech obtłuką resztę balkonów bo i tak trzeba to zrobić. A następnie zapłacić im uczciwą stawkę za ta robotę, czyli po minimum 55 zł /roboczogodzina.

Ja na miejscu tego Pana któremu ci małoletni przestępcy tak strasznie zniszczyli balkon, dążył do tego, aby ich umieszczono jak najszybciej w zakładzie poprawczym, a babcie to od razu na trzy miesiące do aresztu

Te balkony jak i te budynki przy ul. Kiepury 17 są ewidentnie "spiepszone". Czy te dzieci by coś zrobiły czy nie i tak by ten tynk odpadł. Może wykonawca powie w jakiej temp. wykonywał tynki. Bo jak widać nie wiedział co robi! Spółdzielnia Mieszkaniowa niech się nie odzywa bo tam fachowcy tylko i wyłącznie od brania "prania" kasy. Dla Pań jedna uwaga zawołać rzeczoznawcę budowlanego niech wyda opinię! Ale rzeczoznawcę, a nie pseudo inżyniera! Może zaciekawić jakiegoś doktora z Politechniki tym problemem?
PS: A jak Wiceprezes wie że inspektor nadzoru dał ciała, dlaczego nie zgłosił tego do izby inżynierów. I nie ściągnął pieniędzy z jego ubezpieczenia OC? Co tu się dzieje? Na zachodzie to nie dopuszczalne w PL możliwe!

do LTR ty głombie sam sie zamkinj w domu i nie wychodz jak sie nie znasz idioto.bo chłopców tu zadna wina . a jesli chodzi o tynk to jakis walnienty musiał byc pod kład pod niego ze sie nie trzyma.ganiac wykonawce.

ZAMKNIJCIE ICH WSZYSTKICH W MAŁYM MIESZKANIU, TO ZNACZY CHŁOPCÓW Z KIJAMI, BABCIE BRONIĄCE I TEGO PANA KRZYKACZA I ZRÓBCIE REALITY SHOW POD TYTUŁEM "TĘGIE LANIE - GŁOŚNE KRZYKI"

Kiedyś znajomy opowiadał, o takim facecie co nie lubił dzieci i rozjeżdżał im dużym fiatem 125p w zimie ulepione bałwany, aż pewnego dnia dzieci ulepiły bałwana na hydrancie :D, Mina tego gościa po przywaleniu w hydrant: bezcenne

Kiedyś znajomy opowiadał, o takim facecie co nie lubił dzieci i rozjeżdżał im dużym fiatem 125p w zimie ulepione bałwany, aż pewnego dnia dzieci ulepiły bałwana na hydrancie :D, Mina tego gościa po przywaleniu w hydrant: bezcenne

BABCIOM KLAPSA ZA PSUCIE WNUCZKAMI A ROBOLOM NATRZEĆ USZY ZA PARTACTWO

a gdzie sa rodzice dzieci? moze opieka socjalna powinna sie ta sprawa zajac?

Heh, mają ludzie problemy. Ciekawe kiedy mnie będzie stać na takie luksusowe mieszkanie w takim budynku pracując za 1200zł na umowę zlecenia.

do azbest: Ty żeś się chyba azbestu nawdychał (he,he,he...)