Co dalej? Na ostatniej sesji radni zdecydowali, że z puli 600 tysięcy złotych „przerzucą” 400 tysięcy złotych na promocję poprzez sport. Dzięki temu, będzie większa szansa, że pieniądze szybko trafią do sportowców. Realnie patrząc, nastąpi to jednak dopiero w czerwcu. Tyle potrwają procedury. Uchwałę o zmianach w budżecie musi opublikować wojewoda dolnośląski (ma na to 30 dni). Potem trzeba będzie jeszcze poczekać na jej uprawomocnienie się i dopiero wtedy będzie można rozpisać konkurs. Kluby będą miały przynajmniej dwa tygodnie na składanie wniosków. Potem nastąpi rozstrzygniecie, będzie jeszcze czas na ewentualne protesty. Jeśli tych nie będzie, miasto będzie mogło podpisać z klubami umowy i przelać im pieniądze na konto.
Tyle, że w czerwcu dla większości klubów kończy się sezon. Dotyczy to największych jeleniogórskich klubów: Sudetów, które w zasadzie już są po sezonie, jak i koszykarek Kolegium Karkonoskiego, piłkarzy Karkonoszy. Większość z wymienionych aż piszczy z biedy i czeka na dotację jak na zbawienie.
Pozostaje jeszcze pytanie, co z pozostałymi 200 tysiącami złotych, które zostały w puli na sport kwalifikowany? Tu także sprawa jest skomplikowana. Rada musi ponownie przyjąć uchwałę o sporcie kwalifikowanym i poczekać aż się ona uprawomocni. Planowano, że nastąpi to we wtorek, ale ostatecznie rada w ogóle nad nią nie obradowała, uchwałę zwrócono do stosownego wydziału. Dopiero po jej przyjęciu prezydent będzie mógł rozpisać konkurs. Praktycznie nierealne, by pieniądze trafiły do klubów w tym półroczu.
Komentarze (1)
...na czele z prezydentem pracują same niekompetentne osoby. A za co bierze pieniądze chyba 6 prawników zatrudnionych przez prezydenta Obrębalskiego?