Komu dać, komu nie?

Po weryfikacji złożonych kandydatur, poddane głosowaniu zostanie 26, spełniających wymogi statutu miasta i uchwały. Z naszych informacji wynika, że przynajmniej jedna kandydatura została wycofana, a co do innej nie ma pewności, czy zdobędzie większość. Samorząd chce uniknąć niezręcznej sytuacji, w której nie przyznałby tytułu honorowego. Mowa o kandydaturze posłanki PiS Marzenie Machałek.

- Dla mnie sporym i miłym zaskoczeniem było już samo zgłoszenie mojej kandydatury, ale obawiam się, że głosowanie na „tak” dla niektórych osób byłoby trudnym orzechem do zgryzienia. Bo jeśli przeszkodą jest tylko fakt, że jestem z PiS-u, to oznaczałoby, że do takiego głosowania podchodzi się politycznie, a chyba nie o to chodzi. Zresztą ja o takie wyróżnienie nie zabiegam i niech rada nie boi się zwyczajnie zagłosować, bez żadnych cichych ustaleń. Ja się naprawdę nie obrażę – kwituje Marzena Machałek.

Wątpliwości, co do innego kandydata dotyczą jego, jak dowiedzieli się niektórzy radni, niezbyt chlubnej przeszłości. Wśród osób zgłoszonych do wyróżnień (nagroda miasta – 2, honorowe obywatelstwo – 3, zasłużeni dla miasta - 21) są działacze społeczni, nauczyciele, sportowcy, politycy, przedsiębiorcy, szkoły, stowarzyszenia, goprowcy, artyści, a nawet parafia i przedsiębiorstwo.

Poza prestiżowym wymiarem, tylko nagroda miasta ma wymiar finansowy - w tym roku ma wynieść 7 tysięcy złotych.