To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kolizja dwóch aut na Sobieskiego

fot. Łukasz Płocki

Niezachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy pojazdami było przyczyną kolizji drogowej, do jakiej doszło dziś (13 lipca) na ulicy Sobieskiego w Jeleniej Górze.

Do zdarzenia doszło, gdy kierujący samochodem opel astra 72 – latek zatrzymał się na czerwonym świetle. W tym momencie w przyczepkę holowaną przez jego pojazd uderzył volkswagen golf prowadzony przez 29 - latka. - Sprawca kolizji nie zachował w tej sytuacji odpowiedniej odległości od poprzedzającego go auta – mówi podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Na szczęście żaden z kierowców w wyniku nie odniósł obrażeń, pojazdy zostały jednak mocno uszkodzone. Sprawcę zdarzenia ukazano 300 złotowym mandatem.

IMG_8014.JPG
IMG_7981.JPG
IMG_7983.JPG
IMG_7984.JPG
IMG_7985.JPG
IMG_7986.JPG
IMG_7987.JPG
IMG_7989.JPG
IMG_7990.JPG
IMG_7991.JPG
IMG_7993.JPG
IMG_7994.JPG
IMG_7995.JPG
IMG_7998.JPG
IMG_8000.JPG
IMG_8003.JPG
IMG_8006.JPG
IMG_8010.JPG
IMG_8012.JPG

Komentarze (18)

W tych starych golfach i bmw są zainstalowane jakieś wyłączniki mózgu ???

Na pewno zapieprzał ze 100km/h, jakby jechał nawet "nieprzepisowe" 60km/h to by takich uszkodzeń nie miał

jak nie 300km/h... całe szczęście, że zdemontował te silniki odrzutowe przed kolizją...

A gdzie jest drugi pojazd na który wpadł ??

będzie pks lub krychą teraz ze starej kamienicy dojeżdżał :)

das auto

[quote=masakra]das auto[/quote]
Co za ponurak dał Ci minusa!

Wina kierowcy z przyczepką. Przewożona na przyczepce stal wystawała ponad przepisową długość poza jej obrys no i chyba nie było szmaty czerwonej.

Dokladnie tak, można domniemać, że przewożony towar na przyczepce nie był odpowiednio zabezpieczony.
Wywieszenie czerwonej szmaty to w dzisiejszych czasach to trochę za mało, wypadało by stosować odpowiednie oznaczenie ostrzegawcze.
Fakt chłopaczek przyładował może miał za dużą prędkość, może się zagapił bądź zamyślił, mogło to się zdarzyć każdemu.
Na pewno nie ma znaczenia czy to Golf czy BMW Czy inne auto dowolnej marki.
Ludzie piszący takie płytkie i "durne" komentarze ewidentnie mają problemy ze swoją osobą.
Najpewniej są to uczniowie, w tym gimnazjaliści, osoby niedorozwinięte intelektualnie, a do tego najczęściej zawistne, którym w życiu nigdy nic nie wyszło i już na pewno nie wyjdzie z takim podejściem do życia.

Młody gniewny w wieśwagonie z dynamitem w nogach tylko bez wyobrażni.

z golfa jeszcze będą samochody, wspawa się co nieco i już niedługo ktoś będzie cieszył się nowiuśkim zadbanym kilkunastoletnim "bezwypadkiem" z małym przebiegiem po okazyjnej cenie. Polska.

Na jakim czerwonym?przecież w tym miejscu nie ma świateł.Brawo redaktor

W przyczepce się nawet lampy nie rozwaliły Ha Ha Ha,albo ten golf już był skladany z pięciu innych albo taki rozwalony musiał być wcześniej,ta stara przyczepka powinna się posypać w strzępy

Pewnie ostro zahamował przed prześciem dla pieszy bo jakaś św.krowa wtargneła bo przepisy teraz pozwalają albo dziadzia myślał że dojeżdża do świateł i zaczął hamować 300m wczesniej bo taka jest odległość od miejsca zdarzenia,w końcu taki wiek,nie zawsze jest wina tego z tyłu

Chętnie odkupie przyczepke,po uszkodzeniach widać że można dzieci na wycieczki wożić a dziadek pewnie kolo tesco zobaczył brak przyczepki

A ja się tylko pytam gdzie ta Astra. Gdzie na Fotach ją widać. Pojechał dalej a przyczepkę zostawił czy jak ??

Może kierowca VW nie dostosował prędkości ale i kierowca cudnej przyczepki również powinien zostać ukarany mandatem za Brak oznaczenia. Również możliwe ze przyczepka nie miała STOPu.. Nie raz jadac za przyczepka widziałem dyskotekę

Może kierowca VW nie dostosował prędkości ale i kierowca cudnej przyczepki również powinien zostać ukarany mandatem za Brak oznaczenia. Również możliwe ze przyczepka nie miała STOPu.. Nie raz jadac za przyczepka widziałem dyskotekę