Z najświeższych informacji wynika, że oboje weszli w skład III Kompanii Przeciwodziowej, która działa na wrocławskim Kozanowie.
- Naszym zadaniem jest ewakuacja mieszkańców z zalanych domów na suchy ląd bądź ewentualne dowożenie leków i bliskich do tych, którzy nie zdecydowali sie na opuszczenie swoich domów. W najgłębszym miejscu osiedla woda sięga dwóch metrów, w pozostałych średnio metr. Pracuje to wojsko, służby WOPR, a miejsca, w którch doszło do niekontrolowanego przecieku wody sa już właściwie zabezpieczone - relacjonował dziś wieczorem na gorąco z Wrocławia st. asp. Piotr Wincenty.
Najbliższa noc bedzie dla obu strażaków bardzo pracowita, stanowią bowiem świeżą siłę, która ma odciążyć zmęczonych już kolegów. O śnie nie mają więc co marzyć. Do kiedy tam zostaną, tego nie wiemy.
Wiemy za to,że dziś na kwadrans przed ósmą rano w stronę Oławy wyruszyło trzech nowych strażaków, a w kierunku wrocławskiego Kozanowa pięciu innych. Wszyscy mieli podmienić przebywających tam od środy w Oławie i od czwartku w stolicy Dolnego Śląska kolegów.
Komentarze (1)
Taka wielka tragedia,płakać się chce.Ludzie tracą dorobek życia.Wyrazy wdzięczności dla Tych co pomagają.Dziękujemy Straży Pożarnej,Wojsku,Policji i wszystkim dobrym Ludziom.