Drugi z trenerów – Jacek Kołodziejczyk przyznaje, że w zaistniałej sytuacji zmuszony był zrezygnować z tunkcji – Nie wyobrażam sobie tego, że sytuacja w tym klubie mogłaby się zmienić. Za kilka tygodni doszłoby do takich rozwiązań, więc postanowiłem sam zrezygnować. My sobie poradzimy jako trenerzy, jednak myślimy o dzieciach, które zostały na bruku. Chcemy, aby mogły trenować pod naszym okiem, ponieważ zaufali nam rodzice, a my staramy się wywiązywać z danych obietnic. Nie możemy zostawić naszych podopiecznych i zrobimy wszystko, aby ich trenować nadal – mówi Jacek Kołodziejczyk.
- Nie chcieli się dogadać, więc musieliśmy podjąć takie kroki, a nie inne – komentuje prezes Karkonoszy, Tadeusz Duda. - Nikt nie będzie szantażować, ostrzegać, ani nas straszyć – dodaje. Decyzją zarządu klub nie podpisał dalszych umów z Markiem Siatrakiem i Jackiem Kołodziejczykiem. W ich miejsce desygnowani do trenowania zostali Daniel Kotarba i Jarosław Wichowski. To ma załatwić sprawę i odbudować zachwianą strukturę grup młodzieżowych w Karkonoszach. Co z dziećmi, które trenowały pod okiem wspomnianych trenerów? – Te dzieci mogą trenować pod okiem nowych szkoleniowców. Nie widzę żadnego problemu – mówi T. Duda. Jednak problemem jest niesmak jaki pozostaje po decyzjach zarządu, a same dzieci i ich rodzice od dawna mają dość tej „chorej” sytuacji. Jak mówią rodzice byli skłonni nawet wejść formalnie do klubu jako członkowie i pomóc w jego zarządzaniu. Nie udało się. Zaufali trenerom wskazanych przez klub, którzy uczyli ich dzieci gry w piłkę nożną. Teraz szkoleniowcy będą musieli robić to na własną rękę.
Komentarze (3)
jak zwykle najważniejsi są "prezesi", "działacze" i inne tałatajstwo - a jak zwykle najmniej sportowcy - szkoda tylko że tym przypadku chodzi o dzieciaki ... :-(((((
Panie Marku i Panie Jacku - skoro jesteście dobrymi trenerami to się nie martwcie dacie sobie radę - życzę Wam żebyście trafili na działaczy z prawdziwego zdarzenia a nie......mówi się, że ryba psuje się od głowy a mi taka myśl przyszła w kontekście KARKONOSZY - ŁAWICA SIĘ PSUJE OD WODY :evil: :woohoo:
Prezes Tadeusz D. i druga lewa noga Karkonoszy Lech W. To WY wszystko zniszczyliscie w KSK. Dziwie sie, ze cale miasto nie trawi tych działączy KSK a oni ciągle się tej brzytwy trzyamją... jakie profity maja? KASA! :)
czy nie napisałem prawdy?