Pogoń Wleń - Orzeł Lubawka 0:4 (0:0)
Bramki: Pączkowski, Kurek (2), Adamowicz
KS 1946 Chełmsko Śląskie - Mitex Podgórzyn 2:0 (1:0
Bramki: S. Zając, M. Nowak
Pogoń Świerzawa - Pagaz Krzeszów 2:4 (1:3)
Bramki: Ł. Krajewski, Szpecht dla Świerzawy, Kraszewski (2), Stefański, Bocheński dla Krzeszowa
Po meczu w Łomnicy prezesi obu klubów byli w zgoła odmiennych nastrojach. Prezes Jerzy Cieślik promieniał: - mam dzisiaj urodziny, chłopaki zrobili mi prezent jakiego nawet nie mogłem sobie wymarzyć. Widziałem wcześniej jak gra Bolków, nie postawiłbym na Łomnicę.
I o meczu: - Zagrali znakomicie, wprawdzie przeciwnik miał przewagę w środku pola, ale nic z tego nie wynikało, a nasze szybkie ataki z obu stron siały panikę w obronie gości.
Inaczej prezes Krzewiniak z Bolkowa. Nie żałował grubszych słów, oceniając pracę sędziów w tym spotkaniu. - Skąd oni się wzięli, na kopach powinni opuścić boisko. Ich bramkarz skacze na naszego zawodnika, sędzia nie reaguje; Aleksiejew łamie nos Krzysiowi Stępniowi, sędzia nie reaguje. A w drugą stronę, ledwie przekroczyliśmy połowę boiska, zaraz chorągiew szła w górę przy wydumanym spalonym. Nie mówię, że rywal grał źle, ale przy takim sędziowaniu nie mieliśmy żadnych szans.
Ciągle nie wiedzie się Podgórzynowi, który tylko w pierwszym, wiosennym meczu spisał się na miarę oczekiwań. W Chełmsku przez większą część spotkania miał przewagę, ale nie potrafił Zamienic tego w sytuacje podbramkowe. A gdy te już się zdarzały, brakowało skuteczności. Inaczej Chełmsko, które przed tygodniem w Lubawce wyglądało na kompletnie rozbite – nie tylko się pozbierało, ale z faworyzowanym przeciwnikiem zagrało z głową i skutecznie.
Za ciekawe wypada uznać reakcje obu stron po meczu Pub Gola ze Strzyżowcem. I trener pubowiczów, i zawodnik gości uznają remis za frajerski, oczywiście co innego mając na myśli. W każdym razie mecz nie stał na najwyższym, poziomie, sytuacji było sporo z obu stron, a czarni remis uratowali w końcówce meczu.
Tak samo jak Mysłakowice w spotkaniu z Czadrowem. Wyrównująca bramkę strzelili już w doliczonym czasie gry. Orzeł ma ostatnio ogromne kłopoty kadrowe, w Czadrowie radził sobie jednak nieźle, tocząc wyrównany pojedynek. Goście mieli przewagę w posiadaniu piłki, gospodarze stwarzali nieco groźniejsze sytuacje. -
Sukcesu z wiosny nie powtórzyła Świerzawa. Wtedy wygrała na wyjeździe z Krzeszowem 0:2 i była to jedyna porażka aktualnego lidera tabeli. W rewanżu wcale jednak mocno nie odstawała od faworyta, po przerwie zdobyła kontaktowego gola i miała okazje do wyrównania, a o porażce zadecydowały kadrowe kłopoty Pogoni, które sprawiają, że w defensywie jest niepewna i traci frajerskie bramki.
Sporo się działo w meczu Chojnika z Woskarem, generalnie wyrównanym i z mnóstwem sytuacji podbramkowych. Goście wyraźnie nie wytrzymali kondycyjnie, bo z każda minuta drugiej połowy oddawali pola rywalowi. Do tego kończyli mecz w dziesiątkę, bo po kontuzji jednego z zawodników nie było go już jak zmienić.
Chyba najpewniejsze zwycięstwo odniósł Orzeł Lubawka na boisku we Wleniu. Broniąca się całą drużyną i nastawiona na kontry wleńska Pogoń tylko przez pierwszych 45 minut dotrzymywała kroku gościom. Potem koncepcyjna gra rywala przyniosła sukces w postaci czterech kolejnych bramek -
Najlepsi strzelcy:
Wyderkowski (Pub Gol) - 18
Woźniczka (Mitex Podgórzyn) – 16
Wolny (Pogoń Świerzawa), Gadzimski (Chojnik), Kurek (Czadrów/Lubawka) – 15
Wilczyński (KS Łomnica) - 14
Aleksiejew (KS Łomnica), Kraszewski (Pagaz Krzeszów) - 13
Komentarze (4)
No rzeczywiście foty są z tych meczy... żenada...
Do www. To zrób lepsze zdjęcie. I pokaż je.
Nie chodzi o jakoś zdjęć, tylko nie są to fotki z tych meczów co zaznaczyli...