Trwa fatalna passa lidera (prawdopodobnie już byłego) z Zebrzydowej. Po porażkach z Apisem i Iskrą (to byli jednak rywale z górnej części tabeli) teraz przyszła sensacyjna z LZS Ocice. Do tego, według gości, był to najniższy wymiar kary, jaki spotkał Spartę. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, ale to goście objęli prowadzenie. Po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat, tyle że kontry Ocic były groźniejsze, a jedna przyniosła gola. Gospodarze zdołali jeszcze wrócić do gry, ale przyjezdni byli skuteczni w jednej z kolejnych kontr, co miejscowym skutecznie odebrało ochotę do gry.
W wielkich derbach gminy Zgorzelec ani miejscowa Iskra, ani goście z Jędrzychowic na pewno nie zawiodły swoich kibiców, których zjawiły się prawdziwe tłumy. Mecz był bardzo emocjonujący, obfitował sytuacje bramkowe z obu stron; więcej z gry mieli gospodarze, jednak remis nie krzywdzi żadnego zespołu.
W Łące, gdzie bramki zdobywali i gospodarze i GKS Raciborowice, strzelali je zawodnicy tylko jednej drużyny. Dwa „swojaki” (oba w zamieszaniu podbramkowym) gości pozwalały w Łące wracać do gry i liczyć na korzystny rezultat. Raciborowice jednak były na tytle lepsze, że mimo prezentów dla rywali nie miały kłopotów ze zdobyciem trzech punktów.
W meczu Łazisk ze Starymi Jaroszowicami gospodarze w pierwszej połowie mieli cztery okazje, z których zdobyli trzy gole. W drugiej części okazji dla nich było znacznie więcej, ale już zamienić na bramki się nie udawało. To pozwoliło wrócić do gry Starym Jaroszowicom, które choć nieco słabsze patrząc po przebiegu meczu, bliskie były jednak remisu.
W pięknym stylu pozycję lidera przejął po Sparcie Hutnik Pieńsk, wysoko ogrywając u siebie zawsze groźną drużyną z Brzeźnika. Mecz był dość jednostronny, choć gościom nie można odmówić ambicji. Dużo gorsze wrażenie zrobili kibole przyjezdnej drużyny, którzy w stanie – oględnie mówiąc – wskazującym na spożycie, zachowywali się chamsko i agresywnie. Na szczęście miejscowi kibice nie dali się sprowokować.
W meczu o 6 o 6 punktów drużyn walczących o utrzymanie Tomaszów lepszy od Dobrej. W pierwszej połowie przeważali gospodarze, ale po zmianie stron rywale z Dobrej zaczęli grać, często absorbując bramkarza GKS. Jednak to gospodarze byli w tej części gry skuteczniejsi, aplikując rywalom dwa gole. Po tej porażce sytuacja Dobrej stałaby się niedobra, gdyby nie punkty zdobyte za walkower z Iwinami (czyli też za mecz 6-punktowy)
Tabela po 19 rozegranych meczach
(Raciborowice i Stare Jaroszowice o jeden mecz mniej)
(OZPN zweryfikował wynik meczu GKS Iwiny – LKS Dobra na walkower dla Dobrej (u gospodarzy grał nieuprawniony zawodnik); wynik na boisku 2:0)
1. Hutnik Pieńsk 43 72-27
2. Sparta Zebrzydowa 42 51-22
3. Iskra Łagów 38 62-36
4. Apis Jędrzychowice 38 67-33
5. GKS Raciborowice 38 44-29
6. LKS Ocice 29 40-44
7. LZS Brzeźnik 28 35-36
8. GKS Tomaszów Bol. 27 32-35
9. Stare Jaroszowice 25 38-46
10. LZS Łaziska 22 29-43
11. LKS Dobra 21 25-44
12. GKS Iwiny 16 25-47
13. KS Łąka 15 33-53
14. Cosmos Milików 2 9-64
Czołowi strzelcy III grupy
24 – Szydlarski (Łagów)
16 - Kotelnicki (Pieńsk)
15 - S. Drozd (Brzeźnik), Rydol (Jędrzychowice)
14 – P. Kumoś (Zebrzydowa), Matusewicz (Jędrzychowice)
13 - Król (Stare Jaroszowice), Kirkiewicz (Pieńsk), Wójcik (Jędrzychowice)
12 - Karaban (Ocice), Kowal (Pieńsk)
11 – Krajewski (Pieńsk), Biały (Raciborowice), Paradowski (Łagów)
Komentarze (3)
Brawo Hutnik!!!- mamy lidera, pseudokibice z Brzeżnika przyjechali do Pieńska autokarem pijani jak świnie i od samego początku szukali zadymy, to bydło i trzoda na szczęście miejscowi kibice nie dali się sprowokować i obłyo się bez większych ekscesów, brawo dla kibiców z Pieńska olali ich i słusznie zrobili.
nie nie dali się sprowokować tylko bali się ! a połowa uciekła
przecież tych małp z brzeźnika to każdy powinien się bać pijane ścierwo bez rozumu